głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika itsme

we wręcz bolesny sposób uświadamiam sobie  że pasowałby tu. nie   nawet nie tyle co  pasowałby   a chcę Go tu. chcę  żeby wychodząc po treningu z siłowni  robił coś ponad machaniem do mnie na powitanie  żeby zahaczył o boisko  przyciągnął mnie ku sobie za dłonie  otrzepał ze śmiechem piach z moich spodenek i zapewnił  że widzimy się potem. niech przyjdzie pod sam koniec dnia  wypije herbatę  ponarzeka  zamknie w końcu moją książkę  zaśnie przy mnie. niech nad ranem odgarnie mi włosy z czoła i zapyta o moje sny. niech podgrzewa jeszcze bardziej te trzydzieści stopni w powietrzu  ja chcę.

definicjamiloscii dodano: 30 kwietnia 2012

we wręcz bolesny sposób uświadamiam sobie, że pasowałby tu. nie - nawet nie tyle co "pasowałby", a chcę Go tu. chcę, żeby wychodząc po treningu z siłowni, robił coś ponad machaniem do mnie na powitanie, żeby zahaczył o boisko, przyciągnął mnie ku sobie za dłonie, otrzepał ze śmiechem piach z moich spodenek i zapewnił, że widzimy się potem. niech przyjdzie pod sam koniec dnia, wypije herbatę, ponarzeka, zamknie w końcu moją książkę, zaśnie przy mnie. niech nad ranem odgarnie mi włosy z czoła i zapyta o moje sny. niech podgrzewa jeszcze bardziej te trzydzieści stopni w powietrzu, ja chcę.

nigdy nie potrafiłam powiedzieć  że jest perfekcyjnie  że lepiej być nie może. odwiecznie kieruje mną ta żądza ku temu  by coś ulepszyć  wprowadzić nowe dodatki  dołączyć coś. dlatego teraz  każdego wieczoru  kiedy leżę przy otwartym oknie z książką pod łokciami   chcę Go. nie mogąc wymyślić innej zachcianki  bo napakowałam w siebie już dość słodyczy tego dnia  a herbata stoi na szafce nocnej  myślę o Nim i o tym  o ile cudowniej wyglądałaby ta sytuacja z Jego marudzeniem  że światło lampki razi Go w oczy.

definicjamiloscii dodano: 30 kwietnia 2012

nigdy nie potrafiłam powiedzieć, że jest perfekcyjnie, że lepiej być nie może. odwiecznie kieruje mną ta żądza ku temu, by coś ulepszyć, wprowadzić nowe dodatki, dołączyć coś. dlatego teraz, każdego wieczoru, kiedy leżę przy otwartym oknie z książką pod łokciami - chcę Go. nie mogąc wymyślić innej zachcianki, bo napakowałam w siebie już dość słodyczy tego dnia, a herbata stoi na szafce nocnej, myślę o Nim i o tym, o ile cudowniej wyglądałaby ta sytuacja z Jego marudzeniem, że światło lampki razi Go w oczy.

  nie  to nie miłość mnie przy nim trzymała. Przecież jak można było kochać ćpuna  który nie widzi jutra bo oczy straciły swoją moc po rannej kresce dopalonej blantem. To była tylko kwestia przywiązania. Strach przed samotnością.   abstractiions.

abstractiions dodano: 30 kwietnia 2012

` nie, to nie miłość mnie przy nim trzymała. Przecież jak można było kochać ćpuna, który nie widzi jutra bo oczy straciły swoją moc po rannej kresce dopalonej blantem. To była tylko kwestia przywiązania. Strach przed samotnością. / abstractiions.

  dziś  z perspektywy czasu nie mogę uwierzyć  że w ogóle byłam w stanie kochać takiego człowieka. Nie  on był jego wrakiem. To co zażywał niszczyło wszystko to  co w nim tak bardzo kochałam. Nawet miłość w nim zabiło.   abstractiions.

abstractiions dodano: 30 kwietnia 2012

` dziś, z perspektywy czasu nie mogę uwierzyć, że w ogóle byłam w stanie kochać takiego człowieka. Nie, on był jego wrakiem. To co zażywał niszczyło wszystko to, co w nim tak bardzo kochałam. Nawet miłość w nim zabiło. / abstractiions.

  postawiłam na nim kreskę. Grubością podobną do tych  które co rano usypane są na jego stole.   abstractiions.

abstractiions dodano: 30 kwietnia 2012

` postawiłam na nim kreskę. Grubością podobną do tych, które co rano usypane są na jego stole. / abstractiions.

Jakby mój świat. teksty abstractiions dodał komentarz: Jakby mój świat. do wpisu 30 kwietnia 2012
  przytyłam więc przez najbliższe tygodnie pozdrawiam lodówkę z odległości metra.   abstractiions.

abstractiions dodano: 30 kwietnia 2012

` przytyłam więc przez najbliższe tygodnie pozdrawiam lodówkę z odległości metra. / abstractiions.

  generalnie to moblo mnie wkurwia. Rzadko kiedy mogę się tutaj wbić

abstractiions dodano: 30 kwietnia 2012

` generalnie to moblo mnie wkurwia. Rzadko kiedy mogę się tutaj wbić ;/

  mogłam prosić o to abyś wrócił. Mogłam robić Ci sceny na środku ulicy jakim to skurwielem jesteś. Mogłam prosić Twoją mamę o to  aby coś z Tobą zrobiła bo ja już nie daję rady. Mogłam ćpać dzień w dzień coraz to większe dawki. Mogłam umierać na oczach każdego  a Ty potrafiłeś udawać że nie widzisz. Nie wiem jak mogłam Cię za to kochać.   abstractiions.

abstractiions dodano: 30 kwietnia 2012

` mogłam prosić o to abyś wrócił. Mogłam robić Ci sceny na środku ulicy jakim to skurwielem jesteś. Mogłam prosić Twoją mamę o to, aby coś z Tobą zrobiła bo ja już nie daję rady. Mogłam ćpać dzień w dzień coraz to większe dawki. Mogłam umierać na oczach każdego, a Ty potrafiłeś udawać że nie widzisz. Nie wiem jak mogłam Cię za to kochać. / abstractiions.

  życie pędzi do przodu  sprzedajemy diabłu duszę.   śliwa.

abstractiions dodano: 30 kwietnia 2012

` życie pędzi do przodu, sprzedajemy diabłu duszę. / śliwa.

Ufam mu na tyle  na ile sama mogę przesunąć fortepian.

yezoo dodano: 30 kwietnia 2012

Ufam mu na tyle, na ile sama mogę przesunąć fortepian.

 no napisz do niego   namawiała mnie przyjaciółka   on wie  że masz się odezwać.  spoko napiszę jak tak chcesz.  Ty też tego chcesz. odezwałam się do niego.  jesteś ładna  ogarnij się i nie pierdol głupot napisał mi któregoś dnia  gdy narzekałam  że wyglądam dziś jak zjeb. ćpun  jebany bajerant. wiedziałam co robię. brak numeru z plusa uniemożliwił mi kręcenie  odpuściłam  ale któregoś dnia przyjaciółka napisała do niego i wpadł z kumplem na boisko. jakimś cudem zostaliśmy sami.  idziemy na spacer? zapytał mnie nieśmiało. poszliśmy. robiło się zimno  mimo tego  że był maj. spojrzałam w jego naćpane oczy.  weź  bo zrobię coś złego wyszeptałam.  a co?  pocałuję Cię.  spoko  zrób to. jego usta były coraz bliżej moich  prawie zemdlałam. spędziliśmy sami cały wieczór  było jak w bajce. raz  drugi  trzeci. a potem sen się skończył.

waniilia dodano: 29 kwietnia 2012

-no napisz do niego - namawiała mnie przyjaciółka - on wie, że masz się odezwać. -spoko napiszę jak tak chcesz. -Ty też tego chcesz. odezwałam się do niego. -jesteś ładna, ogarnij się i nie pierdol głupot-napisał mi któregoś dnia, gdy narzekałam, że wyglądam dziś jak zjeb. ćpun, jebany bajerant. wiedziałam co robię. brak numeru z plusa uniemożliwił mi kręcenie, odpuściłam, ale któregoś dnia przyjaciółka napisała do niego i wpadł z kumplem na boisko. jakimś cudem zostaliśmy sami. -idziemy na spacer?-zapytał mnie nieśmiało. poszliśmy. robiło się zimno, mimo tego, że był maj. spojrzałam w jego naćpane oczy. -weź, bo zrobię coś złego-wyszeptałam. -a co? -pocałuję Cię. -spoko, zrób to. jego usta były coraz bliżej moich, prawie zemdlałam. spędziliśmy sami cały wieczór, było jak w bajce. raz, drugi, trzeci. a potem sen się skończył.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć