 |
Czytając stare wpisy dopiero teraz zauważyłam jak wiele się pozmieniało. Nie ma go choć obiecał, że będzie już zawsze. Wtedy nie widziałam świata po za nim, byłam szczęśliwa, przynajmniej tak mi się wydawało. Już pare tygodni jak zakończył, zakończył ten toksyczny związek który kurwa trwaj przez 16 miesięcy. Po chuj te obietnice, które teraz nic nie znaczą? Po co było to wszystko? Teraz? teraz spełniam swoje marzenia. Jest mi lepiej, lepiej bez niego a jeszcze pare miesięcy temu o tej porze siedzałam wtulona w Twoje ramiona, a ty zapewniałeś mnie o tej pierdolonej bezgranicznej miłości.
|
|
 |
mówił że by za nią umarł, kurwa nigdy nie widziałem żeby ktoś się tak rozumiał. Coś pękło kiedy przyszła codzienność i wiesz co ? Zaczeli żyć na odpierdol.
|
|
 |
a może to właśnie Twój uśmiech sprawia że czyjeś serce zaczyna szybciej bić .
|
|
 |
i nagle w moim życiu pojawił się ktoś do kogo chce mówić te najważniejsze słowa , z kim chce być najbliżej jak się tylko da, dla kogo mogę zostawić wszystko co miałam , byle by był!
|
|
 |
nie wiem co będzie jutro, ale wiem że bez niego nie ma sensu.
|
|
 |
ludzie mówią że bardzo się zmieniłam. Prawda jest taka że dorosłam. Przestałam ludziom pozwalać mną dyrygować. Nauczyłam się że nie zawsze można być szczęśliwą. Zaakceptowałam rzeczywistość.
|
|
 |
dławiąc się wspomnieniami, zapominam, że życie dokopie mi jeszcze dwa razy mocniej.
|
|
 |
mam kogoś kto mi mówi te 2 proste słowa tylko one dają mi tą moc by dalej tu egzystować.
|
|
 |
Spójrz na nią i spróbuj się wytłumaczyć z tego, co jej zrobiłeś .
|
|
 |
mam grono kumpli najlepszy to samotność.
|
|
 |
Ciągle słyszymy od rodziców, że my mamy beztroskie życie, że jedynym obowiązkiem jest nauka. Nienawidzę tych stwierdzeń. Czy oni nie widzą, że każdy ma problemy, każdy ma problemy odpowiednie do swojego wieku. Dla małego dziecka problemem , jest to, że śnieg znikł, a dla nas? Dla nas. Tu zaczynają się schody. Pierwsze miłości, nauka, lekcje, zakazy, nakazy, zranienie, myśli samobójcze, przecież mamy masę spraw, masę decyzji do podjęcia, ale nie. Przecież my prowadzimy beztroskie życie, które jak widać nie jest wcale takie kolorowe.
|
|
 |
czsami chciałabym rzucić to wszystko w pizdu, te wszystkie problemy, pretensje, wieczne błędy. I wyjechac tak po prostu, wyjechac spakowac wszystkie swoje rzeczy zostawiając przeszłość za sobą.
|
|
|
|