 |
między żebrami serce odpoczywa,chrapie. Tej bomby zegarowej, nie rozbroi żaden saper.
|
|
 |
i przepraszamm, że Twoja ręka musi czasem leżeć bezwładnie bo ja już nie jestem w stane jej objąć. że Twoje usta czasami czują się osamotnione ze względu na to, że moim wcale nie tęskno. przepraszam, że nie odliczam minut do naszego następnego spotkania jeszcze w trakcie poprzedniego. przepraszam, że jestem tak jakby mnie nie było. że zgubiłam rytm Twojego serca i zwyczajnie mojemu się nie spieszy by go dogonić. przepraszam.
|
|
 |
nie ma nic bardziej drastycznego niż moment, kiedy patrzysz mu w oczy i nie widzisz w nich już swojego odbicia.
|
|
 |
moment stawia się dla kogoś wszystkim jest długotrwałym procesem. natomiast moment stawania się dla kogoś nikim, jest w stanie prześcignąć prędkość światła.
|
|
 |
wiesz co jest najgorsze? Mieliśmy być razem, razem na zawsze, pamiętasz? Ile dałabym za to, żebyś wrócił? Żebyś wrócił choć na chwile , żebym mogła Cie przytulić. Tak bardzo za Tobą tęsknie. Nie mam słów żeby opisać jak bardzo mi Ciebie brakuje. Mimo tego, że już Cie przy mnie nie ma i nigdy nie będzie , to czuje Cie . Czuje Cie tu-po lewej stronie.
|
|
 |
pokaż że jesteś silniejsza od problemów. Pokaż że jesteś zbyt dobra żeby pełnić w czyimś życie role marginesu, rolę osoby, która jest "tak na wszelki wypadek". Pokaż że umiesz mówić"nie" i nie tylko dawać innym dobre rady , ale i sama walczyć z problemami. Pokaż że umiesz wygrać to życie, chodzić z głową podniesioną dumnie do góry, a nie zadowalać się miejscem na uboczu.No pokaż do cholery maksimum , na które niewątpliwie Cie stać!
|
|
 |
kto by pomyślał jak życie nas zmienia.
|
|
 |
kieruję się sercem, pieprzę rozum,
bo tylko to co czuje serce, pozwala żyć.
|
|
 |
no cześć, kocham Cie , Ty i tak masz to w dupie.
|
|
 |
- za każdym razem, kiedy spojrzę na te filiżanki po naszym rozstaniu będę wspominać jak wspólnie rozkoszowaliśmy się smakiem porannej kawy, przeplatając to pocałunkami, wiesz? - powiedziała z zachwytem. - mhm, jak się rozstaniemy ... - no tak. mam nadzieję, że pozwolą mi je ze sobą zabrać, a nawet zorganizują na nie jakąś półkę. w niebie.
|
|
 |
działaj świadomie, przestań na farta liczyć ziom.
|
|
|
|