głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ithinkofyou

Konsekwentnie   bez napinki pierdolimy wszystkich cweli brzydkich . embraacebitch.

embraacebitch dodano: 10 stycznia 2012

Konsekwentnie , bez napinki pierdolimy wszystkich cweli brzydkich . embraacebitch.

Wyjeżdżasz mi tu kurwa z jakimiś gorzkimi żalami . Było się zastanowić zanim głupot napierdoliłeś . Skończyłam z tobą męska dziwko   więc wypierdalaj i nie wracaj .    embraacebitch.

embraacebitch dodano: 10 stycznia 2012

Wyjeżdżasz mi tu kurwa z jakimiś gorzkimi żalami . Było się zastanowić zanim głupot napierdoliłeś . Skończyłam z tobą męska dziwko , więc wypierdalaj i nie wracaj . || embraacebitch.

czytam swoje stare archiwum z gadu i nie wierzę w to   jak wszystko się pozmieniało .  zjaaranaa

zjaaranaaa dodano: 10 stycznia 2012

czytam swoje stare archiwum z gadu i nie wierzę w to , jak wszystko się pozmieniało ./ zjaaranaa

byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie.   gramy  pytanie albo wyzwanie!   zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu  kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń  a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie.   wyzwanie.   wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie  na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił.   pocałuj mnie.   polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę  delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale  przyjmując współczujące spojrzenia znajomych  którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się  na Nim.   pytanie.   podrapał się po karku. przełknęłam ślinę.   kochasz mnie jeszcze?   wybełkotałam.   jak wariat.   odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością  że zaraz się w nich znajdę.   zjaaranaa

zjaaranaaa dodano: 10 stycznia 2012

byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę. / zjaaranaa

Siedziałam tuż za nim   rozmawiał o jakimś sposobie na podryw lasek ze swoim kumplem .Gdyby nie on pewnie nie pojechała bym w ogóle na wycieczkę . Pachniał tak zajebiście i mocno że czuć było jego perfumy w całym autobusie przegryzały każde inne można było się zakochać już w samym zapachu . Nagle podbiła jego była laska   wypinając nad nimi swoje cycki . Nikt jej nie lubił w szkole   a co dopiero w klasie   To jak kochanie   dziś wieczorkiem u mnie ?     zapytała tym swoim damusiowatym głosem aż rzygać się chciało . Oparłam się o oparcie fotela i nie chcąc tego słuchać   włożyłam słuchawki do uszu   pogłaszając muzykę tak jak tylko się dało . Nagle zobaczyłam jak wstaje z miejsca   wychylając się lekko w moją stronę zza siedzenia  wyjął mi słuchawki .  Ej no !   parsknęłam niezadowolona . Dziś wieczór spędzam z tym kochaniem .  powiedział to do niej z taką ironią   aż myślałam że wgniotę się w fotel .Spojrzał mi głęboko w oczy i oddając słuchawkę przejechał po mojej dłoni .   zjaaranaa

zjaaranaaa dodano: 10 stycznia 2012

Siedziałam tuż za nim , rozmawiał o jakimś sposobie na podryw lasek ze swoim kumplem .Gdyby nie on pewnie nie pojechała bym w ogóle na wycieczkę . Pachniał tak zajebiście i mocno że czuć było jego perfumy w całym autobusie,przegryzały każde inne,można było się zakochać już w samym zapachu . Nagle podbiła jego była laska , wypinając nad nimi swoje cycki . Nikt jej nie lubił w szkole , a co dopiero w klasie " To jak kochanie , dziś wieczorkiem u mnie ? " - zapytała tym swoim damusiowatym głosem aż rzygać się chciało . Oparłam się o oparcie fotela i nie chcąc tego słuchać , włożyłam słuchawki do uszu , pogłaszając muzykę tak jak tylko się dało . Nagle zobaczyłam jak wstaje z miejsca , wychylając się lekko w moją stronę zza siedzenia ,wyjął mi słuchawki . "Ej no ! " parsknęłam niezadowolona ."Dziś wieczór spędzam z tym kochaniem . "powiedział to do niej z taką ironią , aż myślałam że wgniotę się w fotel .Spojrzał mi głęboko w oczy i oddając słuchawkę przejechał po mojej dłoni . / zjaaranaa

Każdej nocy płaczesz do poduszki   zastanawiając się dlaczego Tobie się to przytrafiło   dlaczego każdy moment musi być taki trudny ...   zjaaranaaa

zjaaranaaa dodano: 10 stycznia 2012

Każdej nocy płaczesz do poduszki , zastanawiając się dlaczego Tobie się to przytrafiło , dlaczego każdy moment musi być taki trudny ... / zjaaranaaa

Czasami zastanawiam się jak możesz codziennie tak na mnie patrzeć   posiadając w tym spojrzeniu tyle namiętności   ciepła . Jak to możliwe że jesteś w stanie mnie tak kochać skoro ja za każdym razem gdy spojrzę w lustro nie mogę znieść tego widzę w odbiciu ...   zjaaranaaa

zjaaranaaa dodano: 10 stycznia 2012

Czasami zastanawiam się jak możesz codziennie tak na mnie patrzeć , posiadając w tym spojrzeniu tyle namiętności , ciepła . Jak to możliwe że jesteś w stanie mnie tak kochać skoro ja za każdym razem gdy spojrzę w lustro nie mogę znieść tego widzę w odbiciu ... / zjaaranaaa

wyszłam z domu. chciałam się tylko przejść. ewentualnie wzięłam ze sobą psa. było coś po północy. park. gdzieniegdzie migająca lampa i w tle grupka kolesi. siedzieli na naszej ławce. był tam z nimi on  ze swoją nową blond sztuką. przechodząc usłyszałam tylko jej żałosny śmiech. odwróciłam się napięcie zabijając sukę wzrokiem. próbowałam ruszyć dalej kiedy to jeden z naszych dawnych kumpli stanął mi na drodze.   przeproś ją!   śmieszne.   mówię coś do ciebie.   niby za co?   za to  że miałaś czelność tu w ogóle przechodzić. zaśmiałam mu się w twarz po czym próbą omijania całej reszty wyszłam. nagle ktoś popukał mnie po plecach. stanęłam. odwróciłam się. i dostałam w ryj. od niego. uderzył mnie tak mocno  że nie byłam w stanie się podnieść. czułam na sobie browar i coraz to większe wypływy krwi z mojego ciała. ale wiesz  coś zrozumiałam. ufaj tym ludziom  po których odejściu spokojnie będziesz mogła spojrzeć w twarz pytając 'co tam'  tych pozostałych zostaw szowinistom.   zjaaranaaa

zjaaranaaa dodano: 10 stycznia 2012

wyszłam z domu. chciałam się tylko przejść. ewentualnie wzięłam ze sobą psa. było coś po północy. park. gdzieniegdzie migająca lampa i w tle grupka kolesi. siedzieli na naszej ławce. był tam z nimi on, ze swoją nową blond-sztuką. przechodząc usłyszałam tylko jej żałosny śmiech. odwróciłam się napięcie zabijając sukę wzrokiem. próbowałam ruszyć dalej kiedy to jeden z naszych dawnych kumpli stanął mi na drodze. - przeproś ją! - śmieszne. - mówię coś do ciebie. - niby za co? - za to, że miałaś czelność tu w ogóle przechodzić. zaśmiałam mu się w twarz po czym próbą omijania całej reszty wyszłam. nagle ktoś popukał mnie po plecach. stanęłam. odwróciłam się. i dostałam w ryj. od niego. uderzył mnie tak mocno, że nie byłam w stanie się podnieść. czułam na sobie browar i coraz to większe wypływy krwi z mojego ciała. ale wiesz, coś zrozumiałam. ufaj tym ludziom, po których odejściu spokojnie będziesz mogła spojrzeć w twarz pytając 'co tam', tych pozostałych zostaw szowinistom. / zjaaranaaa

W dniu ich rocznicy chłopak zasłonił swojej miłości oczy i prowadził ją do swojego pokoju. te trzy lata minęły niewiarygodnie szybko. ich związek był dojrzały i prawdziwy – już od pierwszych dni. nie interesowali się niczym poza tworzeniem swojego szczęścia. byli sobie nawzajem idealnym dopełnieniem. kiedy zabrał ręce  odsłaniając jej oczy  dziewczyna ujrzała tysiąc dziewięćdziesiąt pięć małych  zapalonych świeczek we wszystkich kolorach tęczy. – tyle dni jesteśmy razem. spójrz na te wszystkie promyki. zobacz  ile ciepła dają. właśnie taka jest moja miłość do Ciebie. kocham Cię. – powiedział sprawiając  że na jej policzkach pojawiły się kryształowe krople  w których odbijała się cała paleta barw.   zjaaranaaa

zjaaranaaa dodano: 10 stycznia 2012

W dniu ich rocznicy chłopak zasłonił swojej miłości oczy i prowadził ją do swojego pokoju. te trzy lata minęły niewiarygodnie szybko. ich związek był dojrzały i prawdziwy – już od pierwszych dni. nie interesowali się niczym poza tworzeniem swojego szczęścia. byli sobie nawzajem idealnym dopełnieniem. kiedy zabrał ręce, odsłaniając jej oczy, dziewczyna ujrzała tysiąc dziewięćdziesiąt pięć małych, zapalonych świeczek we wszystkich kolorach tęczy. – tyle dni jesteśmy razem. spójrz na te wszystkie promyki. zobacz, ile ciepła dają. właśnie taka jest moja miłość do Ciebie. kocham Cię. – powiedział sprawiając, że na jej policzkach pojawiły się kryształowe krople, w których odbijała się cała paleta barw. / zjaaranaaa

oparła się o ścianę  w jednej dłoni trzymając butelkę Daniells'a   w drugiej ściskając kilkanaście białych tabletek. wzięła jedną w dwa palce i podniosła do ust.  za mamusię    powiedziała i połknęła ją  zapijając alkoholem.  za tatusia  wydobyła z gardła zachrypnięty głos. wzięła trzecią tabletkę    za babcię . czwartą    za dziadka . piątą    za siostrę . sięgnęła po szóstą.  za ciotkę    szepnęła i popiła. zaczęło jej się kręcić w głowie. nie potrafiła przypomnieć sobie reszty członków rodziny. słabnącą dłonią mocniej chwyciła butelkę.  za przyjaciół    przełknęła siódmą. drżącą ręką wsadziła sobie do ust ósmą    za miłość . widziała już tylko zamazane kontury. whiskey rozgrzewała ją od środka  tabletki zalegały w pustym żołądku.  za Ciebie  Kochanie    powiedziała lekkim bełkotem  połykając dziewiątą. wzięła ostatnią i szepnęła lekko rozchylając wargi    za to popieprzone życie   po czym osunęła się na podłogę.   zjaaranaaa

zjaaranaaa dodano: 10 stycznia 2012

oparła się o ścianę, w jednej dłoni trzymając butelkę Daniells'a , w drugiej ściskając kilkanaście białych tabletek. wzięła jedną w dwa palce i podniosła do ust. "za mamusię" - powiedziała i połknęła ją, zapijając alkoholem. "za tatusia" wydobyła z gardła zachrypnięty głos. wzięła trzecią tabletkę - "za babcię". czwartą - "za dziadka". piątą - "za siostrę". sięgnęła po szóstą. "za ciotkę" - szepnęła i popiła. zaczęło jej się kręcić w głowie. nie potrafiła przypomnieć sobie reszty członków rodziny. słabnącą dłonią mocniej chwyciła butelkę. "za przyjaciół" - przełknęła siódmą. drżącą ręką wsadziła sobie do ust ósmą - "za miłość". widziała już tylko zamazane kontury. whiskey rozgrzewała ją od środka, tabletki zalegały w pustym żołądku. "za Ciebie, Kochanie" - powiedziała lekkim bełkotem, połykając dziewiątą. wzięła ostatnią i szepnęła lekko rozchylając wargi - "za to popieprzone życie", po czym osunęła się na podłogę. / zjaaranaaa

włączam piosenkę która najbardziej mi się z Tobą kojarzy   po 30 sekundach wyłączam   wycierając telefon od łez .   zjaaranaaa

zjaaranaaa dodano: 10 stycznia 2012

włączam piosenkę która najbardziej mi się z Tobą kojarzy , po 30 sekundach wyłączam , wycierając telefon od łez . / zjaaranaaa

Obiecaj mi  że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu  zasypiać i budzić się w jednym łóżku  jeść śniadanie w jednej kuchni  parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy  dawać sobie całusa przed wyjściem do pracy  na uczelnie  czy gdzieś  a potem wracać  znowu  do siebie .

zjaaranaaa dodano: 10 stycznia 2012

Obiecaj mi, że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu, zasypiać i budzić się w jednym łóżku, jeść śniadanie w jednej kuchni, parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy, dawać sobie całusa przed wyjściem do pracy, na uczelnie, czy gdzieś, a potem wracać, znowu, do siebie .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć