 |
"Fanów nie mam wielu jak Tupac, ale mówią mi - pieprz hejterów i rób rap! A to nie tak, dla mnie hejter jest ok, fan mnie słucha, hejter o mnie gada, tym daje mi fejm. Ktokolwiek wątpi w to przesłanie, idź do bilbioteki, rozkmiń książki o reklamie! Nie zrozum mnie źle - kocham Was fani, hejterów wykorzystuje jakby byłu dziwkami!"
|
|
 |
"Dolce Gabbana na głowie, full floty w rękach, żyć jak real player, mieć te Gucci na piętach, co noc w dymie cygar i szampanów brzdękach czekać aż ktoś wrzuci nam tego asa w rękaw!"
|
|
 |
"I chuj mnie obchodzi jak tym gardzą na wylot, przyjdzie czas, pokażę dziwką, jak bardzo się mylą!"
|
|
 |
"Dziś, nie jestem święty lubię pić. Nie jestem piękny chciałbyś jak ja żyć(...) Nie jestem normalny nie jestem szalony. Plastikowe cycki nie chcę takiej żony"
|
|
 |
-Daj mi to , czego nigdy nie miałem . -Mózg mam niestety tylko jeden .
|
|
 |
Nie odnosisz czasem wrażenia, że jesteś chujem?
|
|
 |
Nie odnosisz czasem wrażenia, że jesteś chujem?
|
|
 |
miłość jest dziwką a rozkazuje po żądnym ludziom . || embraacebitch
|
|
 |
I'm sexy and I'm polish. / wziuum
|
|
 |
` przy nim każdy dzień był zapomnieniem . No ale cóż spierdolił ode mnie . hueehuee . < ubolewam . > || embraacebitch
|
|
 |
zostały chore myśli po twoim odejściu , zabawiłeś się mną teraz spierdalaj . zabierz wszystko to co wniosłeś w me życie nie potrzebnie . postaram się zapomnieć o wszystkich wspólnych chwilach chamie . || embraacebitch
|
|
 |
kochanie muszę Ci coś powiedzieć. - wyszeptała za jego plecami. - nie mam czasu teraz. - rzucił i dając jej buziaka odszedł. - ale to ważne. - krzyknęła za nim ale on nawet się nie odwrócił. następnego dnia napisała mu smsa że chce się spotkać, nie odpisał. wieczorem wyszła z domu do przyjaciółki, szła ciemną głuchą ulicą gdzie nie było nikogo. złapał ją od tyłu i przycisnął do ściany. - ty szmato, zdradziłaś mnie. czemu mi nie powiedziałaś? - krzyczał zagryzając wargę. - chciałam ci powiedzieć ale nawet nie miałeś dla mnie czasu. - syknęła. wtedy on uderzył ją z całej siły, upadając uderzyła głową o schody. skopał ją po brzuchu i uciekł. na drugi dzień znaleziono jej ciało, nie żyła. a on nie przyszedł na pogrzeb bo zaliczał na imprezie następną.
|
|
|
|