głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika itakniebedetwoja

Jeśli chcesz  zniknę z Twojego życia   ostatecznie  definitywnie  na zawsze. Tylko powiedz  że już ani trochę mnie nie pragniesz  nie kochasz i nie potrzebujesz.

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2013

Jeśli chcesz, zniknę z Twojego życia - ostatecznie, definitywnie, na zawsze. Tylko powiedz, że już ani trochę mnie nie pragniesz, nie kochasz i nie potrzebujesz.

Przeraża mnie myśl o przyszłości. Boję się  że stojąc przed sobą poczujemy woń spalenizny  pozostałości po pożarze  którego ogień nie będzie mógł zająć na nowo. Boję się  że wraz ze łzami w oczach  pojawią się pretensje  bo nie walczyliśmy o nas.

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2013

Przeraża mnie myśl o przyszłości. Boję się, że stojąc przed sobą poczujemy woń spalenizny, pozostałości po pożarze, którego ogień nie będzie mógł zająć na nowo. Boję się, że wraz ze łzami w oczach, pojawią się pretensje, bo nie walczyliśmy o nas.

To jest silniejsze ode mnie o stokroć. To już jest coś ponad myślami o Tobie  które nachodzą mnie w każdej minucie. W jednej chwili moje zainteresowanie Tobą  wspomnienia   już nie moje  a nasze wspólne  uczucie  które także dzieliliśmy zdaje się obezwładniać moje ciało. To wszystko dochodzi do opuszek palców  powoduje torsje żołądka i zabójcze kołatanie serca. Piszę. Tak jak kiedyś pisałam Ci o swoich odczuciach  nawet najgłupszych bodźcach tak dzisiaj również nie mogę sobie bez tego poradzisz. I nie odpiszesz mi  czuję  że nie odpiszesz  bo próbujesz się ode mnie uwolnić  bo to jest najtrudniejszy odwyk Twojego życia i nie chcesz poddać się na starcie. Nie odpiszesz  lecz czekam.

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2013

To jest silniejsze ode mnie o stokroć. To już jest coś ponad myślami o Tobie, które nachodzą mnie w każdej minucie. W jednej chwili moje zainteresowanie Tobą, wspomnienia - już nie moje, a nasze wspólne, uczucie, które także dzieliliśmy zdaje się obezwładniać moje ciało. To wszystko dochodzi do opuszek palców, powoduje torsje żołądka i zabójcze kołatanie serca. Piszę. Tak jak kiedyś pisałam Ci o swoich odczuciach, nawet najgłupszych bodźcach tak dzisiaj również nie mogę sobie bez tego poradzisz. I nie odpiszesz mi, czuję, że nie odpiszesz, bo próbujesz się ode mnie uwolnić, bo to jest najtrudniejszy odwyk Twojego życia i nie chcesz poddać się na starcie. Nie odpiszesz, lecz czekam.

Uznawaj się za brata  za przyjaciela  za bliską mi osobę i siej mi taki ferment za plecami  nieważne  że po alkoholu  nieważne  że niechcący  nieważne  że nie powiedziałam Ci  że wiem. Stało się i choć sielanka trwa dalej to możesz być pewien  że konsekwencje nadejdą.

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2013

Uznawaj się za brata, za przyjaciela, za bliską mi osobę i siej mi taki ferment za plecami, nieważne, że po alkoholu, nieważne, że niechcący, nieważne, że nie powiedziałam Ci, że wiem. Stało się i choć sielanka trwa dalej to możesz być pewien, że konsekwencje nadejdą.

Nie możemy być dla siebie całkowicie. Pogubiliśmy jednak te hamulce  nasze dłonie idą w swoją stronę  usta mimowolnie się łączą. Moje ukochane miejsce nadal jest w Twoich ramionach. Choć ja zerwałam linię Twojego zaufania do mnie  Ty nie zrobiłeś tego samego w drugą stronę. Próbowałam  lecz uświadomiłam sobie jak bezproduktywne są próby wyzbywania się miłości do Ciebie. Kocham Cię   dzisiaj  jutro  i właściwie paradoksalnie z każdym dniem mocniej.

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2013

Nie możemy być dla siebie całkowicie. Pogubiliśmy jednak te hamulce, nasze dłonie idą w swoją stronę, usta mimowolnie się łączą. Moje ukochane miejsce nadal jest w Twoich ramionach. Choć ja zerwałam linię Twojego zaufania do mnie, Ty nie zrobiłeś tego samego w drugą stronę. Próbowałam, lecz uświadomiłam sobie jak bezproduktywne są próby wyzbywania się miłości do Ciebie. Kocham Cię - dzisiaj, jutro, i właściwie paradoksalnie z każdym dniem mocniej.

Najbardziej rozpieprzone między nami jest zaufanie. Ciężko Ci wierzyć w moje słowa  nie ufasz temu  że gdybym mogła cofnęłabym czas o te kilka miesięcy i rozegrała to zupełnie inaczej. Jesteś przekonany  że wraz z następnym dniem  wrócę do innego  że będę znów dla Niego. Ale teraz nie możesz się opanować  nie potrafisz przestać mnie całować  tulić do siebie  zostawić. I nawet jeśli kolejny dzień przyniesie szereg wyrzutów sumienia  teraz jesteśmy dla siebie z rozpierdalającą bezradnością nadchodzącego rozstania i wciąż ogromną miłością do siebie.

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2013

Najbardziej rozpieprzone między nami jest zaufanie. Ciężko Ci wierzyć w moje słowa, nie ufasz temu, że gdybym mogła cofnęłabym czas o te kilka miesięcy i rozegrała to zupełnie inaczej. Jesteś przekonany, że wraz z następnym dniem, wrócę do innego, że będę znów dla Niego. Ale teraz nie możesz się opanować, nie potrafisz przestać mnie całować, tulić do siebie, zostawić. I nawet jeśli kolejny dzień przyniesie szereg wyrzutów sumienia, teraz jesteśmy dla siebie z rozpierdalającą bezradnością nadchodzącego rozstania i wciąż ogromną miłością do siebie.

Pijemy  korzystamy ze słońca  wakacji  jest uśmiech  jest milion dziwnych rozkmin  jesteśmy tak zjarani  wolni. Przez chwilę nie ma czasu na to  by tęsknić.

definicjamiloscii dodano: 25 lipca 2013

Pijemy, korzystamy ze słońca, wakacji, jest uśmiech, jest milion dziwnych rozkmin, jesteśmy tak zjarani, wolni. Przez chwilę nie ma czasu na to, by tęsknić.

zmiażdżył mnie ten wpis !!!!!!!!!!! teksty nacpanaaa dodał komentarz: zmiażdżył mnie ten wpis !!!!!!!!!!! do wpisu 24 lipca 2013
nie ma Cię   a we mnie coś pękło wiesz ? Pomieszało mi się w głowie i nie jestem już sobą   sama nie wiem już kim jestem   nie umiem pisać   nie umiem się uśmiechać   nie umiem mówić   nie umiem żyć  nie umiem być tym kim byłam   ja nawet nie pamiętam już kim byłam i nie chcę już tym być   chcę Ciebie i tylko Ciebie tu i teraz  to chore   mam wszystko w dupie   mam problemy psychiczne i mam pełno narkotyków których nawet nie chce już mieć   potrzebuję Cię   uratuj mnie.   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 24 lipca 2013

nie ma Cię , a we mnie coś pękło wiesz ? Pomieszało mi się w głowie i nie jestem już sobą , sama nie wiem już kim jestem , nie umiem pisać , nie umiem się uśmiechać , nie umiem mówić , nie umiem żyć ,nie umiem być tym kim byłam , ja nawet nie pamiętam już kim byłam i nie chcę już tym być , chcę Ciebie i tylko Ciebie tu i teraz, to chore , mam wszystko w dupie , mam problemy psychiczne i mam pełno narkotyków których nawet nie chce już mieć , potrzebuję Cię , uratuj mnie. / nacpanaaa

Zrobiłam wszystko  co w mojej mocy. Zadałam Ci każde ze stawianych sobie pytań i uzyskałam odpowiedzi. Wyjaśniłam Ci to  co wciąż leżało mi na sercu. Tylko tyle. Nic więcej nie mogę. Potrzeba teraz tylko jakiś plastrów  bandaży  bo moja pokaleczona dusza umiera.

definicjamiloscii dodano: 15 lipca 2013

Zrobiłam wszystko, co w mojej mocy. Zadałam Ci każde ze stawianych sobie pytań i uzyskałam odpowiedzi. Wyjaśniłam Ci to, co wciąż leżało mi na sercu. Tylko tyle. Nic więcej nie mogę. Potrzeba teraz tylko jakiś plastrów, bandaży, bo moja pokaleczona dusza umiera.

Prysznic. Wracam do życia. Próbuję wrócić. Kończę dziś szesnaście lat i najwyższa pora  by przestać oceniać życie jakby zbliżało się ku końcowi. Zawsze słuchałam serca   dzisiaj jest niemową.

definicjamiloscii dodano: 14 lipca 2013

Prysznic. Wracam do życia. Próbuję wrócić. Kończę dziś szesnaście lat i najwyższa pora, by przestać oceniać życie jakby zbliżało się ku końcowi. Zawsze słuchałam serca - dzisiaj jest niemową.

Jestem zdezorientowana  pogubiona w tym  co dzieje się w moim życiu. Leżę nad ranem ze łzami w oczach  wciąż próbując zasnąć. Mam wzrok zapatrzony w lekko powiewającą firankę  a mimo to przed oczami szereg wspomnień z Tobą. Powietrze przesiąka autodestrukcją. Nie rozumiem tego  a mimo to zdałam sobie sprawę  że właśnie takie uczucie towarzyszyło Ci przez ostatnie dwa miesiące. Z tym  że w odpowiedzi na nie Ty piłeś i ćpałeś  a ja podobno jestem na to za porządna.

definicjamiloscii dodano: 14 lipca 2013

Jestem zdezorientowana, pogubiona w tym, co dzieje się w moim życiu. Leżę nad ranem ze łzami w oczach, wciąż próbując zasnąć. Mam wzrok zapatrzony w lekko powiewającą firankę, a mimo to przed oczami szereg wspomnień z Tobą. Powietrze przesiąka autodestrukcją. Nie rozumiem tego, a mimo to zdałam sobie sprawę, że właśnie takie uczucie towarzyszyło Ci przez ostatnie dwa miesiące. Z tym, że w odpowiedzi na nie Ty piłeś i ćpałeś, a ja podobno jestem na to za porządna.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć