 |
|
za każdym razem, gdy kazałeś mi milczeć milczałam, za każdym razem, gdy kazałeś mi dać sobie spokój nie odzywałam się tygodniami, za każdym razem, gdy kazałeś mi wrócić i cię przytulić biegłam do Ciebie boso, ale to już się skończyło. teraz się pozbierałam. otrząsnełam się z okruszków twojej napełniającej mnie zarówno radością, jak i cierpieniem miłości. odeszłam. odeszłam jedynie fizycznie, moje uczucie nadał pozostało przy tobie. tak samo jak moja dusza, dla której twoje serce wciąż jest domem. / MWB
|
|
 |
|
Zamiast schudnąć, tyję. Zamiast zapomnieć, wspominam. Zamiast wziąć się w garść, rozklejam się jeszcze bardziej. Zamiast odejść, wracam. Zamiast kochać, nienawidzę. Zamiast nienawidzić, kocham. Zamiast śmiać się, płaczę. Zamiast żyć, umieram.
|
|
 |
|
naucz mnie kochać życie. / MWB
|
|
 |
|
przepraszam, może to dziecinne, że za każdym razem, gdy cię mijam patrzę Ci głęboko w oczy, ale każdy twój wzrok, każde spojrzenie jest nowym powodem by Cię kochać, mimo wszystko. / MWB
|
|
 |
|
to chore, dopiero teraz zrozumiałam, że kocham faceta, którego szacunek do mnie mieści się w kieszeni jego znoszonych dresów. / MWB
|
|
 |
|
proszę, bądź obok, bo bez ciebie nie potrafię nawet sama oddychać. / MWB
|
|
 |
|
każdy z nas potrzebuje kogoś, dla kogo będzie całym światem./ MWB
|
|
 |
|
Powinnam teraz biegać po mieszkaniu z nieułożonymi jeszcze włosami,w pośpiechu dojadać obiad,stać w lustrze i przerzucać ubraniami dochodząc w czym dziś Ci się spodobam,ubierać się i rozbierać szukając trafionej kreacji na wieczór z Tobą,czarne szpilki i sukienka,czy koturny i obcisłe rurki,powinnam setki razy zmywać makijaż,bo albo wyszedł za mocny,albo w ogóle się do niego nie przyłożyłam,szukałabym o tej porze najlepszego flakonu perfum,który zabrał byś na swoim ciele do domu i póki krople wody nie zmyłyby go z Ciebie,miałbyś mnie,w między czasie układałabym słowa,którymi cię przywitam,dopracowywała każdy gest.Powinnam kontrolować telefon sprawdzając czy przypadkiem nie napisałeś,że dojeżdżasz,potem wybiec do ciebie i przywitać cię namiętnym całusem,a co w zamian za to robię?Piszę o Tobie mając wyłączony telefon,nie czekam na żaden znak,bo przecież Ciebie nie ma i nie mam dla kogo planować niedzielnego popołudnia,trochę jest mi przykro,ale skąd możesz wiedzieć /dajmitenbit
|
|
 |
|
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz. / ?
|
|
 |
|
Moje "lubię Cię" wzrosło.
|
|
 |
|
nienawidze ludzi .. i tego świata też nienawidze .
|
|
|
|