 |
uniosłam się lekko na łokciach, wspięłam na palce i zaczęłam wychodzić z dna mojej rozpaczy.
|
|
 |
na które piętro? na wypełnione szczęściem, poproszę.
|
|
 |
Najgorzej jest jak dochodzi do zderzenia, kiedy to wena, napotyka sie na lenia.
|
|
 |
ozwól odnaleźć siebie, do celu zostało niewiele,
więc śpiesz się powoli ziąbel, niech serce tobą kieruje,
niech muzyka w nim płynie, a życie uchyli tajemnicy rąbek
|
|
 |
Pójdę tam, gdzie, będą mnie potrzebować,
cudze ręce, wyciągnę z zapomnienia zakurzone serce,
Ustalę stałą prostą, którą będę podążał za horyzont.
|
|
 |
Zabiorę, to co najlepsze zabiorę,
Pomysł na zmianę wczorajszego w dzisiejsze,
Jabłko i pomarańczy trzy, bongo i gitarę, starych butów parę, będę tańczył.
|
|
 |
Dobry dzień, zapraszam do mnie, drzwi są otwarte
Chodź przeżyj to, zobacz czy zachodu to warte / GRUBSON - INNY ŚWIAT!!
|
|
 |
. i niech krwawią serca i roztyje się świat !!.
|
|
 |
gdy mówię wyglądasz ślicznie, jak królewna z bajki,
to przeważnie wtedy myślę, kiedy kurwa ściągniesz majtki.
|
|
 |
Komu nie podać ręki teraz to wiem,
Tym co mi dobrze życzą przybijam pięć,
Resztę pierdole, oni nie liczą się
Tych prawdziwych jest niewielu tak, teraz to wiem.
|
|
 |
Ja teraz to wiem kogo słuchać a kogo już nie,
Komu ufać i wiem kto łże jak pies,
I nie warto wspominać i nie warto się spinać,
I kto nawet nie jest wart słów PIERDOL SIĘ
|
|
 |
co do przyjaźni, kolejny dzień, telefon milczy
dziś już nie ma tych, na których kiedyś mogłem liczyć
|
|
|
|