 |
Niezdarnie siadła na parapecie, wystawiając nogi za okno. Machała nimi beztrosko, nie zważając na fakt, że znajduje się na dwudziestym piętrze, przecież kazał jej być dzielną.
|
|
 |
--i pytasz jak się czuję... a jak można się czuć, kiedy dowiadujesz się, że jedyna najukochańsza osoba, której poświęcasz każdą setną sekunde Twojego życia ma Cię w dupie . ? - zgadnij....
|
|
 |
twój pocałunek jest jak kawałek czekolady.na jednym trudno poprzestać
|
|
 |
^^. Lubię ten stan , gdy jesteś obok i bezczelnie się uśmiechasz. ^^
|
|
 |
Czasami nie mam pojęcia o czym mówisz, ale uwielbiam słuchać
|
|
 |
tak jak idealny dźwięk chce bez końca słuchać Cię..
|
|
 |
kłócimy się...a tak za sobą szaleliśmy
|
|
 |
tyle słów sobie pisaliśmy...
|
|
 |
A krzyk nawet nie wie czy cisza go słucha...
|
|
 |
Zabiorę cię gdzie tylko chcesz, z dala od czegokolwiek co mógłbyś nazwać domem...
|
|
 |
Szukałam Cię. Mojego szczęścia, jedynej nadziei, kolejnego jutra i poprzedniego wczoraj. Już nie umiem pisać o Tobie jak kiedyś. Czas... Tak, to on wszystko zmienia. Szukałam Cię, znów tańczyłam ze śmiercią... I nie znalazłam bo zapomniałam, że w po prostu... W sercu Cię schowałam. A i tam jeszcze kiedyś Cię odszukam.
|
|
|
|