 |
śniąc o Tobie, nie chcę żeby rano wstało.
|
|
 |
wiesz co kojarzy mi się z Tobą? setki pocałunków, miliony wspomnień, litry łez. i ona.. ta głupia szmata, którą zabiję.
|
|
 |
uszanuję Twój wybór. wybrałeś inną. uszanuję, ale nigdy się z tym nie pogodzę. pamiętaj o tym, gdy znajdziesz zwłoki, swojej dziewczyny
|
|
 |
przerasta, mnie myśl, że kiedyś zabraknie mi szczęścia, że nadejdą momenty, gdy zabraknie mi Ciebie..
|
|
 |
jeżeli ktoś mi powie że , wie co czuje , to chyba spadnę z krzesła i zacznę płakać ze śmiechu .
|
|
 |
jakie to uczucie, zniszczyć komuś życie, a później stać z boku, patrząc jak ten ktoś, zmierza ku końcowi? fajne ?
|
|
 |
zostawiłam otwarte drzwi. tak, na wszelki wypadek, gdybyś miał ochotę wrócić, gdybyś się rozmyślił, czy coś. nie żeby mi na tym, zależało, ale przezorny zawsze ubezpieczony
|
|
 |
mogłam Ci dać więcej, niż byłeś w stanie mieć. nie chciałeś. może dlatego, że nie jestem głośna, wulgarna i nie wyglądam jak dziwka?
|
|
 |
kupiłeś mi wodoodporny tusz i wręczając go wyszeptałeś, że musimy porozmawiać. nie potrzebowałam rozmowy. dla mnie wszystko, było już jasne.
|
|
 |
strzelam focha na świat. zamykam się w sobie. biorę, plastikowy kubek, gorącego kakao, koc i idę się schować. p.s. to Ty, jesteś moim światem./abstracion
|
|
 |
i piła wino, prosto z butelki, siedząc w piaskownicy o czwartej nad ranem. lubiła witać dzień z przyspieszonym tętnem.
|
|
 |
czuję się żałośnie, czekając na wiadomość od Ciebie. po tym wszystkim co mi zrobiłeś. jestem gotowa Ci wybaczyć, pomimo tego, że jeszcze nie przeszło Ci przez myśl, żeby mnie przeprosić.
|
|
|
|