| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | trochę mam przelotnych koleżanek.
mam miłość.
mam głupią nadzieję, że może jeszcze warto pożyć.
samotność mam i bezsenne noce.
i szaleństwo posiadam.
jestem taka bogata... |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | pożegnania. nie lubię ich. wydają się taką ostatecznością. nigdy nie wiadomo, czy zobaczy się kogoś, z kim właśnie ściskasz dłoń i kogo całujesz w policzek, komu machasz z oddali. 
może to ostatni dotyk, ostatnie słowa?
nie ma nic gorszego od pożegnań. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wieczory są coraz chłodniejsze, trzeba się przerzucić z piwa na wódkę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Lepiej nikomu nic nie opowiadajcie. Bo jak opowiecie – zaczniecie tęsknić |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jesteś mi potrzebny do kawy jak siorpanie do herbaty, smakuje wtedy o niebo lepiej. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie znasz uczucia, kiedy idąc do lekarza chcesz dowiedzieć się, że jesteś zmuszona położyć się do szpitala i fantazyjnie sklejasz w myślach wiadomość o tym do niego w nadzeji, że chociaż w takim momencie będziesz istotna jedynie ty. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | w związku uczucie powinno się pielęgnować. ale co jeżeli druga osoba zmusza nas do jego zaniechania, żeby było nam lżej? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Gdyby patrzę na nas z boku, widzę mężczyznę trzymającego w ramionach małego kotka, zbyt nieszczęśliwego żeby zapłakać |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czy bycie dla kogoś lepszym niż jest sie w rzeczywistości to kwestia tego ze nam zależy czy udawanie kogoś kim sie nie jest? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jak on śmie wdzierać się w moje wnętrze i wyrzucać tam swoje śmiecie? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | może to głupie, ale czasem coś się udaje dlatego, że wierzysz, że się uda. to chyba najlepsza definicja wiary jaką znam. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ciężko zapomnieć kogoś kto dał Ci tyle do zapamiętania. wiesz, że bez niego oszalejesz, ale z nim jeszcze bardziej. jednak czasem lepiej być samemu niż z kimś kto sprawia, że i tak czujesz się samotnie. |  |  |  |