 |
Pamiętam cię jako chłopaka, który wpatrywał się we mnie z czułością, gdy nie było kolegów. Za to pamiętam też, jak chamsko się zachowywałeś w ich obecności.
|
|
 |
Spóźniłeś się. Kilkaset łez temu byłabym w stanie Ci wybaczyć.
|
|
 |
Spóźniłeś się. Kilkaset łez temu byłabym w stanie Ci wybaczyć.
|
|
 |
Zadałeś mi tyle bólu , ale gdy poprosisz abym wróciła . Wrócę .
|
|
 |
nigdy nie będzie jak dawniej , zbyt dużo się zmieniło .
|
|
 |
Gdy wali Ci się życie masz dwie opcje. Usiąść w kącie z tabliczką czekolady z rozmazanym makijażem lub ruszyć dupę i ratować to co Ci jeszcze pozostało.
|
|
 |
Pytasz, jak wygląda moje życie. Jeśli poprosisz o ogólny jego zarys, odpowiem, że jest zwyczajne. Chodzę do szkoły, spotykam znajomych, zdarzy mi się zadurzyć. Jeśli poprosisz o dokładny opis jednego tygodnia na odpowiedź złoży się wiele elementów. Znajdzie się w tym alkohol, marihuana, narkotyki, okaleczanie. Ujrzysz we mnie dziecko, które zbyt szybko zaczęło dorastać. Pragnęło szczęścia, otrzymało krótkotrwałą radość w pigułce. Chciało pokochać życie, a zauroczyło się w gęstym dymie. Nie poznasz powodów dla których z premedytacją niszczę swoją przyszłość. Ja już znam ten scenariusz. Przerażony, zwyczajnie uciekniesz, a me wołanie o pomoc ucichnie w oddali.
|
|
 |
Niczym nie wyróżniająca się nastolatka. Zbyt łatwo wierna, i często wybaczająca. Głupia kłótnia o byle co wywołuje u niej łzy. Często rani słowami, nie wiedząc nawet o tym. Kochająca tylko tych, z którymi potrafi wszystko. Uwielbiająca po prostu dobrą zabawę, i śmianie się do łez.
|
|
 |
Pierdolę wszystko. Jestem bezczelną, pyskatą, nieogarniętą gówniarą. Dziękuję, miło mi.
|
|
 |
Jesteś zwyczajnie niezwyczajny.
|
|
 |
-Co się dzieje ?- Nic , kurwa , tęsknota mnie zabija , przyjaciół tracę , miłości nie umiem znaleźć , rodzina mnie opuszcza , szkoła doprowadza mnie do szału , a czas wcale też mi nie sprzyja ale nic kurwa się nie dzieje.
|
|
|
|