 |
|
On? przecież to oczywiste, że jest mi zupełnie obojętny. pomińmy fakt, że nie potrafię nie myśleć o Nim choć przez chwilę. Czy Kocham? w życiu. czasem tylko płaczę, bo nie mogę Go mieć. My, razem? nigdy więcej. przecież oglądam Jego zdjęcia jedynie każdego wieczoru. nie, wykluczone, nigdy mi nie zależało. nieraz chciałam pierdolić wszystko, być przy Nim i mimowolnie zasnąć na Jego ramieniu.
|
|
 |
|
i tak po prostu z dnia na dzień, przestaliśmy dla siebie istnieć.
|
|
 |
|
Dziwnie tak, kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie. Tak bezgranicznie pusto, bezlitośnie, trochę samotnie.
|
|
 |
|
czasem nawet cisza wydaje się głośna, kwiaty bywają jakieś nie zielone, słońce mniej ciepłe i deszcz w ogóle nie mokry. A wszystko przez to, że pobawiłam się w miłość.
|
|
 |
|
będę Twoim źródłem samoistnienia.
|
|
 |
|
'-e, masz szlugi? -mam. a chcesz? -nie. ale masz? -mam. -to weź daj jednego.' / nie czaj się, jak szpak na jebanie hahah :d
|
|
 |
|
po co Ci kłopoty i serce jakiegoś idioty?
|
|
 |
|
wciąż Kocham Cie nieprzytomnie, jak zapalniczka płomień, jak sucha studnia wodę.
|
|
 |
|
Kiedy nie chcesz już śnić cudzych marzeń, bosy do mnie przyjdź i od progu bezwstydnie powiedz mi czego chcesz. Słuchaj jak dwa serca biją. Co ludzie myślą, to nieistotne jest.
|
|
 |
|
ze wszystkim sobie poradzę , ale kurwa sama się nie przytulę.
|
|
 |
|
Przyjaciel poda swe mocne ramię i plecy prostować pomoże. Wesprze Cię słowem i czynem, na Nim polegać możesz.
|
|
 |
|
zdradziła Go kilkakrotnie, puściła się z innymi, nie jednego chuja w mordzie miała, zrobiła z Niego frajera, a na koniec perfidnie przeprosiła. On jednak pierdoląc wszystko wybaczył Jej całą krzywdę, jaką Mu wyrządziła, przymknął oko na istniejące zło, do którego przyczyniła się w wielkim stopniu oraz olał to, ile ludzi zraniła swoim bezczelnym i aroganckim postępowaniem. fakt, jest zaślepiony Miłością a także potrafi bezgranicznie kochać, ale to nie znaczy, że musi pokazywać całemu światu swoją beznadziejną naiwność i niski poziom, jaki właśnie reprezentuje. bo o ich przyszłości, mogła pomyśleć Ona, kiedy pierdoliła się z innymi.
|
|
|
|