 |
"Człowiek może znieść bardzo dużo, lecz popełnia błąd sądząc, że potrafi znieść wszystko."
|
|
 |
Ludzie sypiają ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś,
pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli
zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt, żarzącą się w środku
małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce,
ostrożnie, jak perłę, i zrobi z nim coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci do góry,
zgubi. I potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tą dziurę
dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie
zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja. / jakub żulczyk
|
|
 |
Kochani! Wróciłam do pisania bloga. Nie wiem czy to dobra decyzja, czy zła, mam nadzieję, że pomożecie mi to stwierdzić. Zapraszam ♥ http://mozeznajdziemysiebieznow.blogspot.com ♥
|
|
 |
Łożko zagracone stertą ubrań należy kiedyś posprzątać. Więc zabierasz się w końcu do pracy, wertujesz rzeczy, brudne, czyste. Podnosisz bluzkę, wąchasz, żeby sprawdzić czy nadaje się do następnego użycia. Uśmiechasz się. Znasz ten zapach, prawda? Nie zdążyłaś zamknąć oczu, a setka obrazów z wczorajszego wieczoru przesuwa się w myślach. To takie namacalne, jakby był obok, jakbyś mogła go za chwilę dotknąć, zobaczyć, pozwolić sercu zabić szybciej. Człowiek nie potrzebuje czyjegoś głosu, obecności, oczu, uśmiechu. Zobaczyć kogoś i porozmawiać, to nic. Poczuć kogoś, by móc przenieść się tam, gdzie wszystko się zaczęło, to właśnie jest warte wszystkiego. Czyiś zapach, który dotyka czulej niż dłoń. Więc siadasz i wtapiasz twarz w to jedno miejsce. Jest idealnie. Potrafisz się przenieść tam, gdzie chcesz, tam, gdzie jeszcze niedawno byłaś. To takie piękne móc poczuć jego obecność w chwili, gdy brakuje ci jego towarzystwa. [ yezoo ]
|
|
 |
' Nic nie muszę, mogę wszystko ' ~ Sobota
|
|
 |
"Jeżeli śmierć bliskich czegoś nas uczy, to przede wszystkim tego, że na świecie nie liczy się nic poza miłością." ..
|
|
 |
Będąc małą dziewczynką marzyłam o tym, by dorosnąć. Tak, rówieśniczki nie mogły się doczekać tego, gdy w końcu nikt nie będzie im zakazywać malowania ust szminką, tak jak robiły to starsze siostry... Ja jednak miałam inny powód. Nie chciałam czuć już strachu. Wszędzie mówiono, że dorośli niczego się nie boją - w kreskówkach, bajkach, filmach, serialach, szkole, piaskownicy. Jakby po 18 roku życia każdy stawał się superbohaterem. Marzyłam o dniu przepełnionym szczęściem. Dniu, w którym zapomniałabym, że istnieje coś takiego jak "strach". Dniu, w którym obudziłabym się z uśmiechem na twarzy i pozostała w takim nastroju do samego wieczoru.... A marzyć podobno warto, więc dalej będę to robić, bo mając 20 lat jeszcze to marzenie mnie się nie spełniło..
|
|
 |
"co ci się śni teraz gdy ja kocham cię bardziej?" ... Ty i ja i świat ..
|
|
 |
co to szczęście? powiedz mi gdzie go szukać? chyba byłem już wszędzie. gdzie mam jeszcze zapukać?
|
|
 |
nie mówię, że będzie łatwo, ale wiem, że na pewno będzie warto
|
|
 |
Od imprezy do imprezy, byle zapomnieć byle nie czuć, a może właśnie po to żeby w końcu coś poczuć. Coś zmienić, coś zrobić, ruszyć albo stanąć w miejscu. Znaleźć w końcu sens w czymś, w kimś albo bez kogoś. Zapuścić korzenie ale nie w jednym miejscu, nie na stałe- na chwile. Mieć pewność, że życie jest zmienne i móc sprawić by wszystko zostało takie jakie jest albo chcieć zmienić jeszcze więcej. Mieć władze i władzy się poddać. Być sobą jednocześnie będąc ideałem. Stanąć w dwóch miejscach na raz i krzyczeć milcząc o tym, że życie jest piękne. Znaleźć szczęście w smutku. A na końcu tego wszystkiego co jest początkiem czegoś nowego zrobić coś majestatycznego, doświadczyć cudu. / dalide
|
|
|
|