 |
.Umierałam z bólu, z niepokoju o Ciebie, z miłości, z tęsknoty, ze wszystkiego po kolei, a Ty..?
|
|
 |
-Masz coś takiego smutnego w oczach.
-Aaaa... To miłość.
|
|
 |
to takie straszne co teraz powiem, ale tak naprawde, życie możemy docenić po stracie,albo dzięki cierpieniu innych.
Dziś w pociągu spotkałam starszą kobietę- zapytała czym się zajmuję
- ja odpowiedziałam, "studiuję". Minęła chwila.
Po chwili płakała - Wie Pani, dziś pochowałam córkę... - powiedziała.
Rozmawiałyśmy.
Nie próbowałam jej pocieszyć, nic bardziej nie denerwuje.
Później powiedziała mi takie słowa" Kochaj życie, że życie jest piękne, nie martw się na zapas."
I tak właśnie, takie rozmowy i słowa pozostają w nas i w trudnych momentach przypominamy je sobie.
By było nam lżej, byśmy sami regulowali własne zmartwienia i ból
- Jacy jesteśmy egoistyczni.
|
|
 |
Potrzebuję kilka Twoich słów cichego szeptu, tuż przed snem. Nie musisz przy mnie być, mów do mnie tam gdzie jesteś, myślami Twymi odetchnę jak powietrzem..
|
|
 |
Powtarzam, nie chodzi o to,
eby nauczyc sie prowadzenia jakichs
gierek. Chodzi o zrozumienie ludzkiej natury i odpowiednie
postepowanie. Mezczyzna zawsze bedzie chciał tego, czego nie ma.
Kiedy poznaje kobiete, która wydaje sie nonszalancka, zdobycie jej
wzgledów staje sie dla niego wyzwaniem.
|
|
 |
Miłość to jest takie coś, czego nie ma. To takie coś co sprawia, że nie ma litości... To tak jakby budować dom i palić wszystko wokół... Miłość to jest słuchanie pod drzwiami, czy to jej buty tak skrzypią po schodach, miłość jest wtedy, jak do czterdziestoletniej kobiety wciąż mówisz Moja Maleńka i kiedy patrzysz jak ona je, a sam nie możesz przełknąć... Wtedy, kiedy nie zaśniesz, zanim nie dotkniesz jej brzucha... Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić.
|
|
|
|