 |
stroję się dłużej niż zwykle. włosy wiąże w nienaganny warkoczyk, na nogi zakładam cienkie, czarne rajstopy, wciskam się w czarną spódniczkę, przez głowę już wciągam bluzkę w kwiatki i narzucam na ramiona czarny sweterek. przejeżdżam tuszem po rzęsach, delikatny róż ląduje na policzkach, usta przeciągam jasno-różowym błyszczykiem. dziś czwartek. w czwartki mijamy się na schodach między I a II piętrem / zozolandia
|
|
 |
a w oczach ma kurwiki, tak zajebiste, że łoooooo
|
|
 |
posłuchaj jak bije serce kogoś, kto tęskni. prawda, że niezwyczajnie?
|
|
 |
`niektórzy stawali na głowie by mnie uszczęśliwić i
im się nie udawało. Ty wystarczy, że na mnie
spojrzysz i jestem najszczęśliwsza na świecie wiesz ?
|
|
 |
pozwoliłeś mi uwierzyć w siebie. w to, że czasem warto walczyć o coś, co na pierwszy rzut oka wydaje się nieosiągalne.
|
|
 |
nie, nie będę płakała przez Ciebie kolejny raz. nie dam Tobie tej satysfakcji! zapomnę, że kiedykolwiek coś nas łączyło, i że kiedykolwiek się znaliśmy.
|
|
 |
czy ja wyglądam na zabawkę, którą odstawia się na półkę, a kiedy się zatęskni wraca się do niej?
|
|
 |
odbudowuję siebie od środka. powoli, ale odbudowuję.
|
|
 |
byłeś pokusą która zbyt dużo namieszała w moim życiu.
|
|
 |
ciągle spogląda wstecz, bo tak trudno jej uwierzyć, że tamte chwile już nigdy nie powrócą.
|
|
 |
wczoraj jest historią, a jutra nie znam.
|
|
|
|