 |
" Lubisz to, widzę to po oczach. "
|
|
 |
" Ty nadzieje miej, ona ostatnia pryska. Tutaj nikt nie ma imienia, nazwiska, dziś możesz stracić wszystko, jutro odzyskać. "
|
|
 |
|
wiem, że niekiedy jest ciężko ze mną wytrzymać, że mam swoje humorki, że czasem z byle powodu potarfię na kogoś naskoczyć. wiem to idealnie. wiem, że mam ciężki charakter i że potrafię być chamska, ale pomimo starań, nic na to nie poradzę. ale nie chcę Ciebie strać z jakże błahego powodu, nie chcę niszczyć tego co nas łączy. więc zamiast się poddawać, zawalczmy o to, co jest dla nas ważne. bo niewyobrażam sobie życia bez Ciebie. - nessuno
|
|
 |
idziesz na zwykłą dyskotekę , a ja drżę ze strachu, że zrobisz to po raz kolejny. pamiętając, iż moje serce tego już nie zniesie.
|
|
 |
wiesz, ona nadal Cię kocha. oddałaby życie by choć na chwilę znaleźć się w Twoich ramionach. zdaje sobie sprawę, iż jesteś pierdolonym ćpunem, ale nie odtrącaj jej. zrobiłaby dla Ciebie wszystko, rozkruszałaby Twoje zielsko, rozkładała kreskę na stole, zdjęłaby gwiazdkę z nieba, bylebyś był.
|
|
 |
|
mógłbyś mnie kochać. w moich oczach widzieć gwiazdy, we włosach iskrzące się promienie słońca, w uśmiechu prawdziwe diamenty. byłabym tylko Twoim skarbem. przytulałabym Cię bez powodu, całowała czule gdybyś tego potrzebował i uśmiechała się ładnie, gdybyś przechodził obok mnie z miłością wypisaną w oczach. mógłbyś mnie kochać.
|
|
 |
Tak bardzo zatonęłam w Twoich oczach,tak bardzo chciałam żebyś był,tylko dla mnie,tylko mój.W tej chwili nie wyobrażałam sobie życia bez Ciebie,bez Twojego oddechu,Twoich dłoni,oczu.Jednak kiedy przypomnę sobie każde świństwo które mi zrobiłeś,nie chce Cie znać.
|
|
 |
"Wolę zapomnieć, nie ma stresu i barier,
Zamiast żyć w pełnym biegu dla problemów i karier.
Nie chcę tych zmartwień, opuść ten lokal dziś,
Chodź pokażę Tobie świat jaki pokochałbyś." /O.S.T.R.
|
|
 |
Nazwij to jak chcesz - uczucia, instynkt
|
|
 |
I wiesz, w nocy znów obrywam wspomnieniami po ryju .
|
|
 |
chcę nieustannie gubić się, pod twoją bluzą.
|
|
 |
nie jestem zakochana, nie mam pary, nie ubieram krótkich spódnic i bluzek z dekoltem by zrobić wrażenie na mężczyznach, nie spoglądam na chłopaków mijających mnie na ulicy, nie mówię o romantycznej kolacji przy świecach, nie myślę o upojnych, namiętnych nocach przy blasku księżyca, nie oczekuję szczerych spojrzeń w oczy, nie poszukuję ideału i dobrze mi z tym, amen.
|
|
|
|