 |
Teraz zrobię wszystko, abyś żałował.
|
|
 |
nauczycielka przewróciła na kolejną kartkę podręcznika. - teraz pytanie. czym jest miłość? pokażcie mi. - podjęła, po czym Jej powieki mimowolnie skurczyły się w wąskie otwory, a wzrok padał idealnie za mnie. odwróciłam się. wskazywał na moją osobę. - nic do Ciebie nie dociera! co od Niej chcesz?! - wykrzyknęła babka, a On prychnął tylko pod nosem, odsunął głośno krzesło i podszedł do mnie. - no problem. skoro tak, pokażę inaczej. - obdarzył katechetkę szerokim uśmiechem, przytykając swoje wargi do moich.
|
|
 |
gruba, czarna grzywka spuszczona na lewe oko . spojrzenie spod ciemnych powiek i lekko otwarte usta. szeroki t-shirt i baggy . najki albo reeboki .to twój żywioł, który tym razem przegrał z krótką mini, wysokimi szpilkami, tlenionym blondem i masą pudru na ryju. zapomniałeś, że nie tędy droga, kochanie ? [ yezoo ]
|
|
 |
ucieczki po nocach z domu, by móc wpaść w Jego ramiona. wagary na lekcjach, by mieć możliwość spędzenia z Nim czasu. kłótnie z rodzicami, tylko w sprawie Jego osoby. pyskowanie do nauczycieli, by wbić sobie w głowę Jego czarny charakter. był Moim wzorcem, człowiekiem , dla którego byłam zdolna zrobić wszystko. przekreśliłam przyjaciół i rodzinę , tylko po to by być z Nim, na chwilę, ale być. i nie żałuję, jakoś nie umiem. [ yezoo ]
|
|
 |
pokaż, że chcesz. wiecznie czekać nie będę. [ yezoo ]
|
|
 |
te wieczory, kiedy ratowało mnie jedynie zarzucenie Chady w głośnikach, pomieszane z odpaleniem fajki. odreagowanie, gdy siedziałam opierając się o tył łóżka, zagryzając wargi i hamując płacz. myśl, że w chuju mnie ma - idealnie bawiąc się na którejś z imprez, wlewa do gardła kolejną kolejkę czystej i wyrywa następną, naiwną panienkę.
|
|
 |
staliśmy we dwójkę na pksie. cieszyłam się z kolejnego spotkania z nim. chwilę później doszedł do nas kumpel. mój najlepszy przyjaciel. pocieszałam go z kolejnego nieudanego związku z jakąś tanią szmatą. atmosfera już nie była taka napięta. głuche telefony, zabawy w zakłady , zaczepianie ludzi - codzienne spędzanie czasu z nimi. ciągle patrzył się tym wzrokiem przed oczami mając wczorajszą przygodę. jego spojrzenie uderzało we mnie tym samym, tą cholerną zazdrością, tym nieodróżnieniem przyjacielskiego buziaka od namiętnego pocałunku. nadszedł czas kiedy to wszyscy mieliśmy się już rozejść. patrzył się tym cholernym hipnotyzującym blaskiem w oku. - przyjacielski buziak, skarbie? - rzuciłam, po czym pocałowałam przyjaciela w policzek. a on podszedł do mnie szepcząc mi do ucha ' jesteś wolna' . [ yezoo - stare ]
|
|
yezoo dodał komentarz: do wpisu |
30 października 2011 |
 |
ciekawa jestem tylko jednego, czy potrafiłbyś spojrzeć w moje przepełnione łzami oczy i stanowczo powiedzieć " tak, właśnie tego chciałem " . [ yezoo ]
|
|
 |
patrzę w Jego oczy i wiem, że tak naprawdę mam już wszystko. [ yezoo ]
|
|
 |
mam przyjaciółkę,którą bez zastanowienia mogę nazwać " siostrą " . brata, który bez żadnych podstaw potrafi mi pomóc w każdej chwili. mam Jego, miłość, która stanowi dla Mnie wszystko. rodzinę, która jest oparciem. mam szczęście i na podstawie innych przeciwności, śmiało mogę powiedzieć " wygrałam w życie ' . [ yezoo ]
|
|
|
|