głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika irremplacable

choć nie wiem   jak bardzo chcielibyśmy szczęścia to tak naprawdę wszystko coraz silniej stara Nam się utrudnić zdobycie go. czym bardziej pragniemy dobra względem siebie  tym gorzej zaczyna Nam się układać. tak samo Ja  za bardzo pragnęłam tej miłości  by teraz ją mieć.   yezoo

yezoo dodano: 30 grudnia 2011

choć nie wiem , jak bardzo chcielibyśmy szczęścia to tak naprawdę wszystko coraz silniej stara Nam się utrudnić zdobycie go. czym bardziej pragniemy dobra względem siebie, tym gorzej zaczyna Nam się układać. tak samo Ja, za bardzo pragnęłam tej miłości, by teraz ją mieć. [ yezoo ]

to  że zaczęłaś się wpieprzać w Moje życie   jakoś przeżyłam. że próbujesz zniszczyć Mi wszystko  co dotychczas miałam   zawalczyłam. że próbujesz odebrać mi Jego   prawie wydrapałam Ci wnętrzności. ale wygrałaś. miałaś Go przez chwilę  bo potraktował Cię jako zabawkę. ale gdzie dla takiej wyrachowanej kurwy   jak Ty znajduję się miejsce na smutek i ból? i na czym opierał się ten związek? miłość?   dla Ciebie pojęcie względne.   yezoo

yezoo dodano: 30 grudnia 2011

to, że zaczęłaś się wpieprzać w Moje życie - jakoś przeżyłam. że próbujesz zniszczyć Mi wszystko, co dotychczas miałam - zawalczyłam. że próbujesz odebrać mi Jego - prawie wydrapałam Ci wnętrzności. ale wygrałaś. miałaś Go przez chwilę, bo potraktował Cię jako zabawkę. ale gdzie dla takiej wyrachowanej kurwy , jak Ty znajduję się miejsce na smutek i ból? i na czym opierał się ten związek? miłość? - dla Ciebie pojęcie względne. [ yezoo ]

tylko z Tobą chciałam tak po prostu  dogonić marzenia.   Farna ♥

yezoo dodano: 30 grudnia 2011

tylko z Tobą chciałam tak po prostu, dogonić marzenia. [ Farna ♥ ]

pamiętam dobitne picie wódki  telefony o czwartej nad ranem  spotkania o północy w parku na ławce. pocieszanie i przytulenie z tekstem ' wszystko się ułoży' . wspólna nauka hip hopu   spanie w jednoosobowym łóżku  wypady do innego miasta na drugi koniec Polski. ciche i skryte tajemnice  wyrzeczenia  trudne  wypowiadane słowa. bycie   zawsze  bez względu na wszystko. przyjaźń? owszem. zostały po Niej wspomnienia  a ta suka zapewne nic nie pamięta.   yezoo

yezoo dodano: 30 grudnia 2011

pamiętam dobitne picie wódki, telefony o czwartej nad ranem, spotkania o północy w parku na ławce. pocieszanie i przytulenie z tekstem ' wszystko się ułoży' . wspólna nauka hip-hopu , spanie w jednoosobowym łóżku, wypady do innego miasta na drugi koniec Polski. ciche i skryte tajemnice, wyrzeczenia, trudne, wypowiadane słowa. bycie - zawsze, bez względu na wszystko. przyjaźń? owszem. zostały po Niej wspomnienia, a ta suka zapewne nic nie pamięta. [ yezoo ]

  Kiedy miałem 5 lat  moja mama zawsze mówiła Mi  że szczęście jest kluczem do prawdziwego życia. Gdy poszedłem do szkoły  spytali Mnie kim chcę być gdy dorosnę. Odpowiedziałem  że chcę   być szczęśliwy  . Powiedzieli Mi  że nie zrozumiałem pytania. Ja im powiedziałem  że nie rozumieją życia.     John Lennon

yezoo dodano: 30 grudnia 2011

" Kiedy miałem 5 lat, moja mama zawsze mówiła Mi, że szczęście jest kluczem do prawdziwego życia. Gdy poszedłem do szkoły, spytali Mnie kim chcę być gdy dorosnę. Odpowiedziałem, że chcę " być szczęśliwy" . Powiedzieli Mi, że nie zrozumiałem pytania. Ja im powiedziałem, że nie rozumieją życia. " [ John Lennon ]

coś we mnie pękło na widok kumpla  który zaciskając butelkę wódki w dłoni  nalał trochę do kwiatków postawionych na grobie znajomego z krótkim  rok temu nikt sobie nawet tego nie wyobrażał. stary  Twoje zdrowie. cholerny rok temu piliśmy jeszcze razem .

yezoo dodano: 30 grudnia 2011

coś we mnie pękło na widok kumpla, który zaciskając butelkę wódki w dłoni, nalał trochę do kwiatków postawionych na grobie znajomego z krótkim "rok temu nikt sobie nawet tego nie wyobrażał. stary, Twoje zdrowie. cholerny rok temu piliśmy jeszcze razem".
Autor cytatu: definicjamiloscii

  nie chcę. nie chcę tego czuć.   wyjęczałam Mu wprost w twarz desperackim tonem i łapiąc w dłonie Jego bluzę  odsunęłam Go minimalnie.   nie chcę Twojego zapachu. nie chcę czuć tych dreszczy na karku za każdym razem  kiedy mnie dotkniesz. i tej miłości  również. mam dość tej woni. dosyć rzekomego  złudnego szczęścia.   wybełkotałam na jednym wdechu.   zrobię wszystko byś zechciała to czuć.   po czym bezpruderyjnie wykorzystując swoją siłę  przyciągnął mnie do siebie. trzymając w żelaznym uścisku  całował  nie tyle  co dając na nowo poczuć tę miłość  a uzależniając mnie od niej.

definicjamiloscii dodano: 30 grudnia 2011

- nie chcę. nie chcę tego czuć. - wyjęczałam Mu wprost w twarz desperackim tonem i łapiąc w dłonie Jego bluzę, odsunęłam Go minimalnie. - nie chcę Twojego zapachu. nie chcę czuć tych dreszczy na karku za każdym razem, kiedy mnie dotkniesz. i tej miłości, również. mam dość tej woni. dosyć rzekomego, złudnego szczęścia. - wybełkotałam na jednym wdechu. - zrobię wszystko byś zechciała to czuć. - po czym bezpruderyjnie wykorzystując swoją siłę, przyciągnął mnie do siebie. trzymając w żelaznym uścisku, całował, nie tyle, co dając na nowo poczuć tę miłość, a uzależniając mnie od niej.

przepraszam  jak? jak to nazwałeś? miłość? w słowniku synonimów do  bestii  znalazłam jedynie brutala  potwora  poczwarę  ale nie  nie miłość. zapamiętam  brzmi przyjaźnie.

definicjamiloscii dodano: 30 grudnia 2011

przepraszam, jak? jak to nazwałeś? miłość? w słowniku synonimów do "bestii" znalazłam jedynie brutala, potwora, poczwarę, ale nie, nie miłość. zapamiętam, brzmi przyjaźnie.

coś we mnie pękło na widok kumpla  który zaciskając butelkę wódki w dłoni  nalał trochę do kwiatków postawionych na grobie znajomego z krótkim  rok temu nikt sobie nawet tego nie wyobrażał. stary  Twoje zdrowie. cholerny rok temu piliśmy jeszcze razem .

definicjamiloscii dodano: 30 grudnia 2011

coś we mnie pękło na widok kumpla, który zaciskając butelkę wódki w dłoni, nalał trochę do kwiatków postawionych na grobie znajomego z krótkim "rok temu nikt sobie nawet tego nie wyobrażał. stary, Twoje zdrowie. cholerny rok temu piliśmy jeszcze razem".

zgasłam  równie nagle jak ta żarówka. coś poszło nie tak. w jednej sekundzie  z krótkim brzękiem rozprysnęłam się na malutkie elementy. przestałam świecić. już nie wołałam o pomoc  już była cisza  wyłącznie cisza. w grobowym milczeniu  zniszczona  zmiażdżona rzeczywistością  przestraszona  trzęsąc się  patrzyłam za odchodzącą miłością.

definicjamiloscii dodano: 29 grudnia 2011

zgasłam, równie nagle jak ta żarówka. coś poszło nie tak. w jednej sekundzie, z krótkim brzękiem rozprysnęłam się na malutkie elementy. przestałam świecić. już nie wołałam o pomoc, już była cisza, wyłącznie cisza. w grobowym milczeniu, zniszczona, zmiażdżona rzeczywistością, przestraszona, trzęsąc się, patrzyłam za odchodzącą miłością.

  Kiedyś to kobiety za mną ganiały!   a teraz?   już nie kradnę torebek.   strippeer

yezoo dodano: 29 grudnia 2011

- Kiedyś to kobiety za mną ganiały! - a teraz? - już nie kradnę torebek. [ strippeer ]

  ej  u Mnie w barku stoi jeszcze ta Nasza niedopita wóda.   no wiem.   a jak wywietrzała?   jak kurwa wywietrzała? wóda? pojebało Cię?   no to może procenty wyleciały i leżą obok?   yezoo   kumpela

yezoo dodano: 29 grudnia 2011

- ej, u Mnie w barku stoi jeszcze ta Nasza niedopita wóda. - no wiem. - a jak wywietrzała? - jak kurwa wywietrzała? wóda? pojebało Cię? - no to może procenty wyleciały i leżą obok? [ yezoo & kumpela ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć