|
nieraz myślisz, że jest całym życiem, a nieraz tylko źdźbłem w oku
|
|
|
zmarnowałem ten przepiękny, pierwszy dzień maja, który barwi mi niebo na błękit i złoto. w głowie mam tylko kupę śmieci
|
|
|
jeszcze w dzień jakoś to znoszę. ale gdy noc nadchodzi, nie mogę sobie miejsca wprost znaleźć. chciałbym stąd gdzieś uciec, gdzieś wyjechać przed tą nocą nadchodzącą
|
|
|
na tyle cię przeżyłem i tylko na tyle, żeby myśleć z daleka
|
|
|
to już nie tamten z tobą chwilami pogrążony w godzinie ciężar. to inny. to waga czegoś, co wstrzymuje pustkę, która by odeszła z tobą. to coś, jak ty, bez imienia. być może jesteście jednym. być może i ty kiedyś nazwiesz mnie tak samo.
|
|
|
stoję na granicy dwóch światów, w żadnym nie czuję się u siebie
|
|
kace dodał komentarz: do wpisu |
15 kwietnia 2020 |
|
|
Zmęczeni kładziemy się obok siebie bez słowa. A jeszcze chwilę temu był we mnie a nasze ciała próbowały znaleźć najkrótszą drogę do swoich dusz. Zamykam oczy, po policzku spływa łza. Staram się przypomnieć sobie wszystkie nasze szczęśliwe chwilę, pierwsze spotkanie, pierwszy pocałunek. I uświadamiam sobie, że właśnie jesteśmy na tej złej drodze. Na drodze do rozstania. / mabelle
|
|
|
Jesteś tu prawda? Znowu wracasz, by rozdrapać stare rany, by znowu świadomie zadać sobie ból.. Wiesz co to oznacza? Cały czas żyjesz tym co było, żyjesz nim a to Cię niszczy. Kawałek po kawałku Twoje serce obumiera. On znowu zabiera Ci tlen, jak kiedyś... pamiętasz? Przypomnij sobie czy warto! Wstań i zawalcz o sobie! Nie o niego bo on o Ciebie nie walczył nigdy. O siebie! Bądź dumna i silna jak nigdy dotąd! Unieś wysoko głowę i nie daj sobie pluć w twarz! Jesteś zbyt wartościowa by całe życie spędzić na kolanach.. pamiętaj! [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
jestem zmęczony, nie wiem nic i chciałbym tylko złożyć mą twarz na twoich kolanach, czuć twoją rękę na mojej głowie i trwać tak przez całą wieczność
|
|
|
najpiękniejszych słów, które powiedzieć ci chciałem, nie wymówiłem jeszcze
|
|
|
tylko przy tobie nie ma takich północy, że ani odejść, ani być, że tylko mrok i mrok, i ciemno, że miliony okien i żadnego wyjścia
|
|
|
|