 |
|
Don't forget me, I wont you.
|
|
 |
|
Ziemia liczy ponad 7,2 miliarda ludzi.
Całkiem różniących się od siebie ludzi.
Ludzi z pasjami, marzeniami, z przyszłością.
Z wadami, zaletami.
Z różną przeszłością.
Wszystkich nas łączy jedna wspólna cecha: Podatność na słabość.
Jesteśmy silni, a jednocześnie tak słabi, jak porcelanowe lalki.
Wystarczy jeden niewłaściwy krok na przód...
Tak skonstruowany jest ten świat. Na wiecznych tajemnicach, które nigdy się nie skończą. Są niewyczerpalną wiedzą.
|
|
 |
|
Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma...
|
|
 |
|
Człowiek, który nie poczuł smaku swoich łez – nie jest prawdziwym człowiekiem.
|
|
 |
|
Tylko prawdziwy wariat jest krok za geniuszem :)
|
|
 |
|
Wśród tylu ludzi, którzy własnie omijają mnie, poruszając się w tempie wampira, po zatłoczonych uliczkach, wyglądam wśród nich monotonnie i tak samo szaro, jak oni. Ale gdy ktoś spojrzałby mi głęboko w tęczówki zauważyłby czysty strach. Strach ponieważ to wszystko co mnie tu otacza, nie jest choćby częścią mojego świata. Czuję się jakbym dosłownie znalazła się na innej planecie.
|
|
 |
|
Łzy mimowolnie napływają mi do oczu. Mam tego dość! Muszę skończyć z przeszłością i przestać za nią tęsknić. Już postanowiłam. Zamykam ten straszny rozdział mojego życia, dawno tego nie robiłam. Zaczynam od nowa, postaram się zacząć od nowa. Otworzę się i zmienię! Obiecuję sobie.
|
|
 |
|
Chwila rozpaczy, już wiem co mam robić, przeczekam i się uspokoję. Mam nadzieję, że minie.
|
|
 |
|
Człowiek kiedy płacze nie powinien być sam, ja jestem.
|
|
 |
|
Czasami trzeba zamknąć myśli, aby otworzyć oczy na całkiem inną stronę naszego świata.
|
|
 |
|
Co się ze mną do cholery dzieje? Zawsze chamska, bezuczuciowa idiotka, bawiąca się uczuciami innych. Gdzie ona się podział? Podejrzewam, że zostawił resztę dobroci, a sama poszła się nachlać.
|
|
 |
|
Miłość - najbardziej zdradliwa choroba na świecie: zabija cię zarówno wtedy, gdy cię spotka, jak i wtedy, kiedy cię omija.
Ale to niedokładnie tak.
To skazujący i skazany. To kąt i ostrze. I ułaskawienie w ostatnich chwilach. Głęboki oddech, spojrzenie w niebo i westchnienie: dzięki ci, Boże.
Miłość - zabije cię i jednocześnie cię ocali.
|
|
|
|