|
złamane serce zmienia ludzi.
|
|
|
Co jak co ale wpierdalać to Ty się umiesz jak nikt inny. Z łaski swojej zamknij pysk. Uważaj zanim coś powiesz. Podejdź pogadamy szczerza, wygarnę Ci to co jeszcze bardziej zrówna Cie z zerem . ; ogarnij mnie skarbie pozdrawia Magde.
|
|
|
Nie mogę przestać o Nim myśleć. Wiem wiem sranie w banie. ale na prawdę czuje się zajebiście polecam to uczucie. - Tak zakochałam sie. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
|
Mała weź zacznij pisać bajki, wydaj jedną. Zapraszam wpadnij z nią do mnie. Chętnie przypierdolę Ci nią w łeb. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
|
Mogłabym zareagować na twoje docinki, lecz nie mam zamiaru leżeć na podłodze by z Tobą pogadać. Mama mówiła mi że nie kopie się leżącego wiec zamknij ryj i spierdalaj! ; ogarnij mnie skarbie
|
|
|
Mam w plecach tyle noży,
że mogłabym zostać jeżem.
|
|
|
|
Na pewno są jeszcze normalni faceci. Mój były zagarnął tyle skurwysyństwa dla siebie, że musiało dla kogoś braknąć./esperer
|
|
|
Mieć złamane serce i wierzyć w miłość, to tak jakbyś wyjebał się na betonie, a udawał, że to trawa.
|
|
|
pierwsze co zrobiła we wtorkowy wieczór po tym jak wsiadła wygodnie do jego samochodu, wyciągnęła płytę z radio i wrzuciła swoją. nagraną specjalnie dla niego. on z wielkim uśmiechem na ustach, dał jej buziaków kilka w policzek, szepnął do ucha 'młoda, uwielbiam Cię' po czym zajął się włączaniem swoich ulubionych piosenek, które to z kolei młoda przez kilka godzin mu ściągała. jednak na coś się przydała i tym razem, po czym ruszyli przed siebie w dobrych humorach z uśmiechem i szukaniem nowych 'przypałów' ♥ .. Ona go po prostu uwielbia ♥ // n_e
|
|
|
Ale zbrzydłaś, aż miło popatrzeć.
|
|
|
szczęście w nieszczęściu było takie, że kiedy z całej mocy uderzyli w barierki metalowe po stronie pasażera, jej nic się nie stało. mocne ma volvo blachy. całe szczęście, że im obojgu nic nie było, ale bok samochodu już za ciekawie nie wyglądał. został przez nich porządnie ochrzczony :D // n_e
|
|
|
znów moja droga biegnie wspólnie z J. moim J. moim - w stopniu mniejszym niż D. znów łączą nas wspólne przypały, znów szukaliśmy nocą wspólnego dymu. znów jeździliśmy kilka godzin bez sensu, wpierw uciekając jakimś dziwnym ludziom, później siedząc na dupie jakiemuś frajerowi, który śmiał mnie wyprzedzić na dwupasmówce zawiadamiając tym samym policję i frajer myślał, że się przestraszymy. jednak J ma swoje sposoby na to by uniknąć mandatu. // n_e
|
|
|
|