 |
widzę, że nie rozumiesz w czym rzecz, więc postaram się zobrazować Ci jakoś problem. chcesz ciepła, chcesz tulić się do jakiś rozbudowanych, męskich pleców, chcesz całować obce, gorące wargi i czuć się kochaną. pragniesz, jak niczego innego, nie sypiać samotnie, oglądać z kimś gwiazdy, śmiać się z głupot i wypijać na spółę szejka. sęk w tym, że podbijasz do faceta, którego serce pracuje już na pełen etat - dla mnie. | definicjamiloscii
|
|
 |
chciałabym, żeby w końcu było dobrze. | psychomiszcz
|
|
 |
Jak tam u mnie? Kurwa, jak to jak tam. Fatalnie jest, kurwa. | niecalkiemludzka
|
|
 |
- Jak wymyślono całowanie?
- Jak całujesz, to jest ci cieplej. Gdy wymyślono całowanie,nie było kaloryferów. ♥
|
|
 |
- Jaki jest pewny sposób, żeby ktoś się w tobie zakochał.?
- Powiedz mu,że jesteś właścicielką sieci cukierni. ♥
|
|
 |
- Jak ważna jest miłość.?
- Miłość jest prawie tak ważna jak piłka nożna. ♥
|
|
 |
tu, na tych szarych blokowiskach duszą każdy jest taki sam. każdy z nas nie raz potknął się o własne szczęście, spieprzył to na czym mu zależało i przejechał się na ludziach, których cenił ponad własne życie. każdy z nas chciał puścić z dymem niejedno wspomnienie, w butelce zatopić cały ból, tęsknotę za ludźmi, którzy choć są już nikim to gdzieś na dnie serca, będą już zawsze, chociaż na moment zapomnieć o własnym istnieniu i o tym co każdego dnia, przybija na glebę. | endoftime.
|
|
 |
samobójcze myśli, czasem psychika po prostu nie daje już rady
|
|
 |
Z tego "szczęścia" to aż się skakać chce... najlepiej z mostu i pod pociąg.
|
|
 |
załap oddech, wstrzymaj łzy i pokaż mu, że nie był ciebie wart, że stać cię na kogoś lepszego, kto będzie tylko przy tobie a nie przy kilku naraz. pokaż, że wcale cię nie zranił, że stracił największe szczęście jakie kiedykolwiek mogło mu się przytrafić. że mógł mieć wszystko, mógł mieć cię tylko dla siebie a tymczasem oprócz swoich trików na następne panienki, miana skurwiela, nie ma nic. | endoftime.
|
|
 |
a wieczorami wtulając się w poduszkę, zamykam oczy, staram się oszukać własną podświadomość. przypominam sobie zapach twego ciała, ciepło dłoni. to nie takie trudne, od kiedy pozwoliłeś poznawać się kawałek po kawałku, tak powoli zadurzając się coraz bardziej. wyobrażam sobie ciebie obok, smak twych ust, które tak bardzo uwielbiałeś zatapiać w moich łącząc je w jedną całość. ramiona, w których budziłam się każdego dnia, i ten cudowny uśmiech zadedykowany tylko dla mnie. | endoftime.
|
|
 |
Gdyby zaczął padać deszcz, przyciągnąłbyś mnie do siebie i zaczął całować, bo wiedział byś że to właśnie lubię.
|
|
|
|