 |
|
Spróbuj choć raz odsłonić twarz, I spojrzeć prosto w słońce. Zachwycić się po prostu tak, I wzruszyć jak najmocniej. Nie bój się bać, gdy chcesz to płacz, Idź szukać wiatru w polu! Pocałuj noc, najwyższą z gwiazd, Zapomnij się i tańcz
|
|
|
|
Tamci napinają mięśnie, patrząc na Twoją pannę
Bo wchodziliby w nią częściej niż na naszą-klase
|
|
|
|
to brak mi słów jak on mógł nie zauważyć, że skarb odkrył znalazł róże wśród pokrzyw
|
|
|
|
Mógłbym uwierzyć w przeznaczenie i nagle stać się biernym, miieć nadzieję, że muzyka uczyni mnie nieśmiertelnym
|
|
|
|
Chcesz romantyka? Dla ciebie będę chuj wie kim, jutro wieczorem, jeśli znów mi się nie urwie film, będę rycerzem, jeśli wcześniej się nie wkurwię i nie wyląduję, gdzieś na mieście w jakimś klubie z kimś..
|
|
|
|
Kiedy pięcioletnia córeczka zaczęła wypytywać mamę o to skąd się wzięła na świecie, ta delikatnie jej opowiedziała. Po paru dniach dziewczynka dalej zafascynowana nowo zdobyta wiedzą pyta mamę: - A więc nasionko tatusia zapładnia jajeczko u mamy i mama nosi dziecko w w brzuszku? - Właśnie tak to jest, kochanie - odpowiada mama. - Ale jak nasionko dostaje się tam? - pyta córeczka - Czy mamusia je połyka? Mama odpowiada: - Tylko wtedy gdy chcę nową sukienkę...
|
|
|
|
Emocje są jak piach, biorę je w garść, rozsypuję je po zmysłach choć czasem zwiewa je wiatr
|
|
|
|
wrażliwość rwie mnie jak blizny przed zdjęciem szwów przejmuje się losem ludzi, mniej losem psów
|
|
|
|
Miałem sen, wiesz, że też Ci się to przyśni, jak oni wiszą na drzewach, zamiast liści
|
|
|
|
Mam swój zamknięty świat, z własnym Olimpem, Ty zakłamaną twarz w stylu z deszczu pod rynnę
|
|
|
|
Jeszcze niedawno łączył nas każdy oddech, każde uderzenie serca o klatkę piersiową. Dziś łączy nas wyraz „nic”, słowo „było” i Twoje bezuczuciowe „ nara”.
|
|
|
|
niezdarnie siadła na parapecie, wystawiając nogi za okno. machała nimi beztrosko, nie zważając na fakt, że znajduje się na dwudziestym piętrze. przecież kazał jej być dzielną
|
|
|
|
Dodaj komentarz
