 |
|
Leczę strach oddechem z twoich ust
|
|
|
|
Rozwiązanie to jest poza moim zniewolonym umysłem.
|
|
|
|
Wiem, że można pomyśleć,
że jestem rozbitym ptaszkiem w moim umyśle
|
|
|
|
Cały świat bał się, więc pozbyłam się strachu .
|
|
|
|
Nigdy nie czuj się że jesteś kimś mniej niż zajebiście idealnym
|
|
|
|
Nie chce być dodatkiem do czyjegoś życia ,chce być całością.To śmieszne,bo przecież nigdy nie byłam całością,odrębnymi kawałkami ,elementami niespójnymi ze sobą ,ale nigdy tak naprawdę całościa..
|
|
|
|
Wszystko gaśnie powoli tonąc w bagnie mijających dni. By zabłysło na nowo osusz chwile zwątpienia, zalecz rany zadane, a nadzieją okryj noc, która troską malowała smutek.
Każda chwila dotykiem mijającego czasu, ukojeniem przemijania, wyczekiwaniem radości.
|
|
|
|
I za każdym razem gdy coś chwycę
Wydaje mi się, że gubię siebie bardziej .
|
|
|
|
Rozwiązanie to jest poza moim zniewolonym umysłem.
|
|
|
 |
moje serce również zamieszkało na cmentarzu tych złamanych, zdewastowanych, pogubionych.
|
|
|
|
powiedz, że wyglądam lepiej zakochana ale miłość wygląda lepiej z nami .
|
|
|
|
Dodaj komentarz
