 |
nie wiem co zrobiłabym z własnymi dłońmi gdyby drugi człowiek powiedziałby mi, że umiera przeze mnie, beze mnie. również nie wiem co zrobić z dłońmi umierając przez człowieka osobiście.
|
|
 |
Do powiedzenia i tak już nie mam nic. Nie posłuchałbyś.
|
|
 |
Jesteś wnętrzności rozstrojem i przykrym migotem zastawek.
|
|
 |
najgorszy moment w życiu to taki, kiedy myslisz że nic gorszego Cię nie spotka a poźniej nastaje taka chwila kiedy nie masz siły płakać, potem nie masz juz czym płakać, a rozpacz jest nie do ogarniecia.
|
|
 |
dałam ci wszystko co mogłam. powinnam wiedzieć, że byłam nikim.
|
|
 |
odkąd wiem, że wam się nie udało
- ręce mam bardziej spokojne
|
|
 |
a mówiłeś, że nikt nie potrafi
za Tobą tęsknić, że nie może
Cię nikomu brakować - kłamałeś.
|
|
 |
I jedyne czego teraz chciała, to sprawić, żeby on pożałował tego, że ją stracił. Żeby go zabolało.
|
|
 |
dla Ciebie to wciąż za mało, by mnie pokochać i powiedzieć, że mnie znasz .
|
|
 |
prawdziwa miłość jest, wtedy gdy nawet się nie domyślasz dlaczego w ogóle jest.
|
|
 |
a potem każdego dnia pij z filiżanki w której za każdym razem robiłaś mu ciepłe kakao, kiedy z oczami kokiel spaniela przychodził do Ciebie zmarznięty w środku zimy z prośbą o rozgrzanie. patrz na jego bluzę w szafie za każdym razem, kiedy szukasz jakiejś sekskiecki na kolejną imprezę, byleby zapomnieć. rano wstań skacowana, i do kawy zacznij sobie kroić świeże bułki na blacie, na którym jeszcze w zeszły wtorek namiętnie się kochaliście. i wiedź życie bez niego. spal bluzę, stłuc filiżankę i wymień meble w kuchni. ale serca i rozumu ani nie spalisz, ani nie stłuczesz, ani nie wymienisz.
|
|
 |
- co Ci jest? - Ty mi jesteś.
|
|
|
|