 |
Jak odchodzisz to rób to z klasą, chłopaku. Nie krzycz, nie tłumacz się głupio, nie rób z siebie idioty z propozycją przyjaźni i najważniejsze nie powtarzaj,że to dla mojego dobra. Zachowaj się jak facet i po prostu powiedz te słowa,że mnie już nie kochasz. Może nie będę Twoją koleżanką, ale będę miała do Ciebie szacunek
|
|
 |
Ja wiem że kiedyś o mnie pomyślisz. Może przez minute , sekunde ? Ale pomyslisz przez ten ułamek czasu. Bede jedyną myślą w Twojej głowie. Może wtedy będziesz palił szluga za blokiem ? Może będziesz leżał probując zasnąć? A może będziesz z nią? Wtedy przeleci Ci przed oczami wszystko , nasze wspólnie przeżyte chwile , spotkania , gesty. Ja wiem że wtedy zatęsknisz.. ♥
|
|
 |
I powinieneś napisać sobie na bluzie: ,,Ostrzeżenie: jestem debilem. Zakochujesz się we mnie na własne ryzyko".
|
|
 |
Pełna swoboda, kiedy możesz wyłączyć telefon na czas nieokreślony. Kiedy nie musisz się obawiać, że zostaniesz zasypana wiadomościami, na które natychmiastowo odpowiesz "ja Ciebie też", pełna podekscytowania. Swoboda - nikogoniekochania.♥
|
|
 |
- Kosiasz mnie ?
- Nie .
- Pfff. A Ciałem Ci liziaka daś .
- No kocham !
- Telaś to za póśno .
- Poważnie Cię kocham .
- Dobla, dobla .Powieć zie liziaka ciałaś .
|
|
 |
są uczucia nie do opisania. nie do opowiedzenia. uczucia, których nikt z nas nie zdoła opisać słowami. możemy mówić o miłości. pisać o jej skutkach ubocznych i odczuciach podczas jej przeżywania. możemy opowiadać o tym jak zachowuje się nasze ciało. jak wariuje podświadomość. jednak, żeby się przekonać, że każde z tych słów jest prawdą, żeby zwyczajnie to wszystko zrozumieć, trzeba przeżyć miłość na własnej skórze. ; (
|
|
 |
Rozwiązania wygodne, poszedłeś na łatwiznę. Ty masz na twarzy uśmiech, a ja na sercu bliznę.
|
|
 |
czasem przez łzy śmieje się sama do siebie, że uwierzyłam w ogóle w takie coś, że życie może w końcu się uśmiechnie i da szczęście, to było absurdalne.
|
|
 |
A wiesz za co go najbardziej kocham? Za to, że jak wczoraj obżarłam się pizza i przezywałam, że dietę chuj strzelił to powiedział "Oj, słońce pójdzie w cycki. "♥
|
|
 |
Czego chciałabym się nauczyć? Dystansu i cierpliwości. Do siebie i do innych. Opanowywania emocji, ukrywania łez w zakamarkach oka i odwagi do wyznawania tego, co czuję. Chciałabym też nauczyć się nie kochać i nie przywiązywać się, nie cierpieć. Jak widać, chęci są, plany są, zaangażowanie jest, tylko nauczyciela brak.
|
|
 |
Chciałabym obudzić się któregoś letniego dnia, wyspana, wstać i uśmiechać się do samej siebie. Idealnie ułożyć niesforną grzywkę i wychodząc z domu nie poplątać słuchawek. Uśmiechać się do ludzi i uciec przed letnim deszczem do najbliższego sklepu. Potem wyjść i omijając kałuże by nie zamoczyć ulubionych trampek, czytać motywujący tekst spod kapsla. Usiąść na parującym pod wpływem słońca krawężniku. czekać na niego i powitać słodkim pocałunkiem, następnym i następnym. A potem zdać sobie sprawę, że jestem cholernie szczęśliwa.
|
|
 |
- Co jest mała, płaczesz?
Przecież Ty lubisz udawać silną..
|
|
|
|