|
pewnego dnia powiem 'tak' i już zawsze będę szczęśliwa/ waznajestobecnosc
|
|
|
a ten twój cudowny kolor oczu niedługo, cholera, wyprowadzi mnie z równowagi . / ansomia
|
|
|
co będzie, gdy ci powiem, co tak na prawdę czuje? / ansomia
|
|
|
To kolejny dzień, gdy słowo ' Pamiętasz' ma większą wartość niż 'kocham'. Nie miej mi tego za złe, sam sprawiłeś, że przestałam Ci wierzyć, sam doprowadziłeś do stanu w którym mijamy się obojętnie na ulicy. Nie ważne, jak bardzo bym tęskniła to nie wróci. Ale lubię czasem usiąść sobie jak dziś i powspominać dni gdy każdy haust powietrza był łatwiejszy bo pełen Twojego zapachu. Pamiętam jak z każdą chwilą stawałeś się coraz ważniejszy. Jak ze zwykłego kumpla który olewał mnie na każdym kroku stałeś się cząstką mego życia, niezbędną do funkcjonowania. Ale Ciebie już nie ma i możesz być pewien jednego. Przestałam Cię kochać, nie mam już czym \ truustme
|
|
|
czasem boję się , że ktoś inny zauważy to jak słodkie są twoje dołeczki w policzkach . albo dostrzeże twoje mega niebieskie patrzałki . albo wiesz ? że zobaczy jak śmiesznie się uśmiechasz gdy słyszysz swoją ulubioną piosenkę . boję się po prostu , że ktoś może odkryć w tobie to , co ja odkryłam . że ktoś może widzieć w tobie tego ideała , w którym ja się zakochałam . po prostu .
|
|
|
- Kochałaś go? - Nie wiem. Ale.. - Jak to? ale co.. ? - Ale kochałam jego wzrok, gdy wpatrywał się w moje oczy. Kochałam, gdy próbował mnie rozśmieszyć w gorsze dni. Kochałam budzić się i czekać na pierwszą wiadomość od niego. Kochałam stać w oknie i oczekiwać, aż przyjedzie samochodem pod mój blok i do mnie przyjdzie. Kochałam stroić się godzinami przed lustrem tyko dla Niego. Kochałam jego błysk w oku i to coś, czym mnie do siebie przyciągał.
|
|
|
'lizaki zamieniły się na papierosy, niewinne stały się dziwkami. praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody. niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. pamiętasz, kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? kiedy najgorsza rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to że jesteś głupia. kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem. twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo. kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. kiedy wkładanie krótkiej spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką. jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy? najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro. dorosłość, dlaczego nie mogliśmy się jej doczekać?'
|
|
|
Jestem jeszcze trochę zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz, że chcę to komuś powiedzieć. To musi być ktoś zupełnie obcy, kto nie może mnie zranić. Nareszcie przyda się na coś ten cały Internet. Trafiło na Ciebie. Czy mogę Ci o tym opowiedzieć?
|
|
|
-Żadnej kurwa przyjaźni,wyjdź.
|
|
|
Nie obiecuję ci, że zapomnisz. Nigdy nie zapomnisz, ale nauczysz się żyć z tą świadomością. Będziesz mogła patrzeć na niego i słuchać jego głosu, a później odejdziesz, by pocałować człowieka, który zastąpi jego miejsce... Nie obiecuję ci, że już nigdy nie będziesz o nim myślała. Będziesz, ale ze spokojem...Obiecuję ci, że nauczysz się żyć bez niego. I nie potrzebujesz nikogo, bo sama to potrafisz.
|
|
|
Przestań mnie wielbić i zajmij się własnym dennym życiem.
|
|
|
„Wszystko, o cokolwiek byście się modlili i prosili, tylko wierzcie, że otrzymacie a spełni się wam.” Ewangelia św. Marka11:24.
|
|
|
|