 |
Czy lepiej kogoś stracić, czy nie mieć, kogo tracić?
|
|
 |
Nieodzywanie się do nikogo jest najlepszym rozwiązaniem.
|
|
 |
zastanawiam się czy Ty przypadkiem nie masz licencji na skurwysyństwo. nie masz wnętrza, Ty masz wnętrzności. a ja głupia chciałam, żebyś przy mnie po prostu był. zawsze. jak kac po każdym piciu.
|
|
 |
wymiotuję nadmiarem rzeczywistości, która pierdoli moje marzenia jak napaleniec tanią dziwkę.
|
|
 |
Twój dotyk raził mi serce napięciem 60V, a potem nasza miłość wypaliła się jak żarówka o całkiem podobnym napięciu.
|
|
 |
jesteś głuchy na mój bezszelestny głos sprzeciwu, prośby i błagania. brak pogłosu zastępuję drwina, wydziergana na Twoich źrenicach.
|
|
 |
Miłość jest gdy eliminujesz wszystkie wady ukochanej osoby.
|
|
 |
Dlatego flaszkę wylewam na beton i ze łzami w oczach patrzę w niebo.
|
|
 |
Mówił że by za nią umarł, kurwa nigdy nie widziałem, żeby ktoś się tak rozumiał.
|
|
 |
- jest ktoś kto zna Cie na wylot?
- no, mój prysznic, wie o mnie wszystko, a na dodatek tyle widział
|
|
 |
"życie jest nam dane. mamy żyć dla samego życia. dla cierpienia. śmierć ma zakończyć nasze cierpienie, więc dlaczego tak się jej boimy? jesteśmy niczym, a ciągle wmawiamy sobie, że jesteśmy kimś."
|
|
 |
"wydawało mi się, że jestem wolna, bo robię to, co chcę. dziecinne marzenia."
|
|
|
|