  |
chciałabym zniknąć na moment, zobaczyć komu
będzie mnie brakowało najbardziej.
|
|
  |
rzygam pseudo miłosnym wszystkim.
potrzebuję zmian, wielu zmian.
|
|
  |
i nawet jak odejdziesz będziesz w chuj ważny w sercu.
|
|
  |
często płakała, a lekarstwem na to była nikotyna.
|
|
  |
zaciskam wargi, nie pięści. mam słabą psychikę.
|
|
  |
lubię jak przychodzisz, rozpierdalasz mi życie i sobie idziesz.
|
|
  |
wątpię w Ciebie, czasem już myślę że odejdziesz. że nie wytrzymasz mnie, za to kim jestem.
|
|
  |
czasem wątpię w to, że możemy mieć wszystko. mamy miłość, ale nienawiść zawsze trzyma ją za rękę. mamy siebie, ale nie wiem czy mamy coś więcej?
|
|
  |
mamy marzenia - to największe do popisu pole,
czasem się modlę by ten kolejny dzień nie był końcem,
ale pamiętam że następnego dnia też wstaje słońce.
|
|
  |
rozstałem się z piękną dziewczyną,
jedną nazywałem wódką, a drugą - kokainą.
|
|
  |
pokażę Ci świat - to będzie nasza chwila, fakt, jesteś dla mnie jak kokaina.
|
|
|
|