  |
polot do żartów massey i codzienność kłamstw
od kiedy typy ze slamsów rozpierdalają hajs.
|
|
  |
Gdyby wszyscy moi przyjaciele chcieliby skoczyć z mostu, ja nie skakałabym z nimi,
zeszłabym na dół i próbowałabym ich wszystkich złapać.
|
|
  |
wszyscy odchodzą. tylko tak stopniowo. myślą, że nie zauważę.
|
|
 |
pełny słoik słonych wspomnień o Tobie.
|
|
 |
-Cześć, będziesz ze mną chodzić? -Jasne. Wzięli się za ręce i pobiegli przed siebie. W dzieciństwie wszystko było o wiele prostsze! by.mendoozaa
|
|
 |
czy nie czujesz, że jakoś tak do siebie bliżej nam?
|
|
 |
Czasami. Bardzo czasami. Rzadko. Mniej więcej raz 7 razy dziennie pragnę Cie mieć blisko siebie. I wtedy chciałabym, żebyś mnie przytulił tak mocno, mocno. Tak, jak tata na dobranoc, gdy miałam 4 lata. I żebym poczuła się w Twoich ramionach taka bezpieczna i ważna, jak tamtej nocy, kiedy wiedziałam, że oprócz nas nic więcej nie ma znaczenia. by. mendoozaa
|
|
  |
szał pustych laleczek i egoistycznych kenów , w sklepie z zabawkami zwanym potocznie ' życiem'.
|
|
  |
Chwała przegranym, dzieciak o tym pamiętaj
Twarda dyscyplina, ucz się na cudzych błędach
|
|
  |
Nie dogaduję się z Bogiem. Pewnie nawet nie wie o moim istnieniu. A szkoda, bo przydałaby mi się pomoc.
|
|
 |
delektuję się wolnością, zagłuszam tęsknotę, w myślach wędruję do odległych o setki kilometrów miejsc. patrzę, oglądam, obserwuję, podglądam. kłamię, oszukuję, przeklinam, manipuluję. płaczę, śmieję się, lubię Cię. tracę wdzięk... by mendoozaa
|
|
|
|