 |
|
Bądź kimś, kto usiądzie obok i wysłucha mnie bez otwarcia ust. Bądź kimś, kto przytuli, gdy zobaczy chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy. Bądź kimś, kto zawsze będzie po mojej stronie, chociażbym dokonywał najgorszych decyzji i robił największe błędy świata.
|
|
 |
|
Ja naprawdę wierzyłam, że to minie, że po prostu po jakimś czasie zwyczajnie mi przejdzie, odkocham się i zacznę żyć, inaczej, na nowo. Minęło tyle czasu i choć ciężko mi to przyznać - nic się nie zmieniło.
|
|
 |
|
Uwielbiam siedzieć cały dzień w domu, chodzić w majtkach i szerokiej, męskiej koszulce, nieumalowana, nieuczesana. Nikt nie pyta, co mi jest i nikt ode mnie niczego nie wymaga. Palę i piję tyle, ile tylko chcę, a nikt nie mówi mi, że za dużo. Kocham to miejsce, bo tutaj mogę być sobą.
|
|
 |
|
Myślałam, że mam go w garści. Myślałam, że będzie mój. Myślałam, że nic nas nie rozdzieli. No właśnie, ja tylko myślałam
|
|
 |
|
Może i mówię, że mam go w dupie. Że pierdole jego i tę jego nic nie wartą miłość. Może i oglądam się już za innymi chłopakami. Może nawet podoba mi się jego kolega. Ale pośród tego wszystkiego wciąż widzę jego. Chociaż wiedz, że tego nie chce. Chociaż teoretycznie zakończyłam już ten rozdział w moim życiu. Może i powiesz, że jestem żałosna, ale w głębi serca nadal coś do niego czuje. Nie potrafię ot, tak zapomnieć o tym, co było. Mimo, że mnie krzywdził. Że płakałam i cierpiałam. To za bardzo utkwiło w moim sercu. A ja nadal mam żal do siebie, że to się akurat tak musiało skończyć.
|
|
 |
|
Cofnąć lata, cofnąć miesiące, cofnąć dni, cofnąć godziny, cofnąć minuty, cofnąć sekundy.
|
|
 |
|
zobaczysz, zapomnisz, czas to morderca..
|
|
 |
|
Teraz jest inaczej. Staram się o Tobie nie myśleć, ale są takie detale, które usilnie przywołują wspomnienia.
|
|
 |
|
jesteśmy zbyt podobni do siebie. jesteśmy uparci i wszystko chcemy robić po swojemu. oboje nienawidzimy być w błędzie i oboje chcemy zawsze mieć rację. ale to właśnie jest miłość - nieważne co się stało lub stanie, my zawsze wracamy i wybaczamy sobie raz jeszcze
|
|
 |
|
zapomnę, tak jak prosiłeś. więcej nie odbierzesz telefonu ode mnie, ani nie przeczytasz wiadomości, nadanej z mojego numeru. ale
proszę, nie rzucaj mi się na szyję, po tygodniu, jak to zwykle masz w zwyczaju. bo kolejnego 'come back', nie będzie. wyrosłam ze
zdewastowanych zabawek.
|
|
 |
|
nigdy nie pomyślałabym , że będzie mi tak trudno . brakuje mi twojego zapachu , twoich ust , a najbardziej twoich silnych ramion ,
które prowadziły mnie przez życie . chce , abyś dał mi jeszcze jedną szansę , choć wiem , że to niemożliwe . a nawet jeśli .. to nie
jestem w stanie ci tego wszystkiego powiedzieć . nie wyobrażam sobie życia bez ciebie i z każdym dniem gubię się coraz bardziej w
tym , że kiedyś znów będziesz mój .
|
|
 |
|
Kiedyś Ci opowiem, jak puste były wieczory bez Ciebie, gdy za towarzystwo robiła muzyka, kakao, koc i Twoje zdjęcia. Powiem Ci,
jak smakowały moje łzy i tęsknota, której nie dało sie opisać słowami, że nawet pomarańcze traciły smak.
|
|
|
|