 |
|
Nie mam czasu na rozkminy, czy ten typ jest szczery ze mną,
i przyznam szkoda mi śliny, byś się poznał z moją flegmą.
|
|
 |
|
Widziałem wiele razy jak człowiek upada
I nie dobijałem go i nie chciałem mu pomagać
|
|
 |
|
Znajdź jedną bratnią duszę, może się przydać
Jak pokocha twe ubóstwo czułość i dobre serce
To daj znać, może znowu w ludzi uwierzę
|
|
 |
|
Nigdy nie stanę obok Was, kurwy
Niech wam żyły pozatyka hajs, kurwy
Zbyt wiele myśli różni nas, kurwy
|
|
 |
|
Wyraźnie widzę co się dzisiaj dzieje z ludźmi
Cały świat wisi w próżni, moda na bycie próżnym
|
|
 |
|
Dziś niewielu ludziom ufam, rośnie zakłamania stopień, kopią kiedy człowiek upadł i kiedy chce się podnieść.
|
|
 |
|
Miałem ochotę przestać istnieć. Nie, nie popełnić samobójstwo, nie umrzeć, ale przestać istnieć. Zamienić się w nic.
|
|
 |
|
Muszę zamknąć marzenia w butelce
i roztrzaskać ją o burtę rzeczywistości.
|
|
 |
|
“Mówiła mi, że takie są najgorsze, co w ciszy kochają swój krzyk.”
|
|
 |
|
"Najdłużej goją się rany po szczęściu."
|
|
 |
|
Ty rób swoje, ja robię swoje w swojej głowie. Jestem panem swego losu, amen. I nie słucham osób, które sieją w głowie zamęt, Słucham swego wewnętrznego głosu, to fundament
|
|
|
|