|
Najgorzej jest wtedy gdy każę ci wybierać. A ty, pomimo wypowiedzianych słów "kocham cię" pod jego adresem i tak wybierasz tamtego. Zawsze był tylko on. / esperer
|
|
|
jeśli ktoś od nas odszedł, a my uparcie modlimy się o jego powrót,to czysty egoizm. Nie potrafimy zrozumieć, że komuś będzie lepiej bez nas. Dbamy tylko o to, żebyśmy my znowu byli szczęśliwi, nie zważając na to, że ktoś chcę ułożyć sobie życie osobno. /esperer
|
|
|
Ty nigdy nie pozwolisz mi odejść, nie? Sam tak cholernie mnie zraniłeś, bujasz się z jakimiś typiarami, ale nie zniósłbyś tego, że ułożyłam sobie bez Ciebie życie, więc wracasz. Co kilka miesięcy pojawiasz się znowu, robisz zamieszanie i znikasz, mając spokój na jakiś czas, bo przecież dobrze wiesz jak długo się po Tobie zbieram. Skurwiały egoista./esperer
|
|
|
Trzeba było zostać zimną suką, a nie bawić się w jakieś zakochania!
|
|
|
Ranisz mnie kurwa, ale nie umiem Ci oddać tym samym, bo za bardzo Cię kocham./esperer
|
|
|
Jeśli masz odejść, to idź, teraz. Pozamykajmy te otwarte furtki w naszych sercach, ale obiecaj, że już nigdy nie będziesz chciał otwierać ich z powrotem, bo sobie z tym nie poradzę. Nie udźwignę tracić Cię po raz kolejny./esperer
|
|
|
Nigdy nie pomyślałabym, że zmęczę się tą miłością. Zmęczę się tym czekaniem, niepewnością i kłótniami. Stracę cierpliwość do wybaczania i rozmów, które miały wszystko naprawić. Nie spodziewałam się, że dojrzeję do tego, że będę umiała odejść, mimo, że tak mocno kocham. Muszę wybrać siebie./esperer
|
|
|
Kiedyś myślałam, ze jestem silna, że potrafię być obojętna i traktować innych tak jak oni traktują mnie. Nie myślałam, że jeden człowiek, kilka wspólnych chwil mogą mnie złamać, rozjebać na malutkie kawałeczki, które zaraz po złożeniu znów gubię. Nie pokazuję jak bardzo zmienił mnie czas, ludzie, sekundy, minuty, ON. Najlepsze jest to, że staram się być oparciem dla innych a sama nie radzę sobie z własnym życiem. Gubię się, zapadam w cholerny mrok w którym istnieją tylko ślepe uliczki bez możliwości ucieczki. Ale gdzieś tam w mojej własnej podświadomości i w mięśniu nazywanym sercem, istnieje drobna iskierka nadziei, nadziei na lepsze jutro./selektywnie
|
|
|
Kiedy ktoś zadał mi pytanie czy wiem jak wygląda prawdziwa przyjaźń. Spojrzałam w jej oczy i wiedziałam wszystko, bo to właśnie ona jest jej największą i najbardziej trafną definicją. Powierzyłyśmy sobie już w życiu tysiące sekretów,nieraz podawałyśmy sobie ręce kiedy jedna z nas spadała na samo dno, razem wciągałyśmy się w przeróżne uzależnienia,obie potrafiłyśmy się z nich skutecznie wyciągnąć.Tylko z nią czuję się najlepiej, najzajebistsze odpały nastoletnich dziewczyn zachowujących się niekiedy gorzej niż pięciolatki.Kocham ją za to,że potrafię dzięki niej uśmiechać się przez łzy,że potrafi udowodnić mi czynami słowa"Wszystko będzie dobrze,naprawimy to"Wkurwia mnie chwilami,przyznaję ale czym byłaby prawdziwa przyjaźń bez tego typu emocji. Najbanalniejsze momenty,dzięki niej stały się najpiękniejszymi wspomnieniami.Wezmę kiedyś jej zdjęcie do ręki i pokażę wnukom dodając słowa " Warto wierzyć w prawdziwą przyjaźń" .
|
|
|
Nie żeby coś , ale jeśli masz dalej zamiar tak sobie ze mną pogrywać , to wybacz , ale ja już chyba wolę przecierpieć jeszcze kilka miesięcy bez Twojej obecności , nie będę upokarzać się przed wszystkimi , po prostu będę udawała że nic między nami nie było , jakbyśmy się po prostu nie znali , ale na pewno nie będę okłamywać nikogo że nic do Ciebie nie czułam i czuję , nie chcę wyjść na taką która 'kocha' przez kilka tygodni lub miesięcy a potem kompletnie nic nie czuję będąc obok Ciebie. Tylko to trochę boli , jak patrzę na Ciebie i wiem że zrobiłam chyba wszystko co w mojej mocy by być z Tobą , by być dla Ciebie kimś ważnym , ale po prostu mi nie wyszło/ selektywnie
|
|
|
|