 |
dobry wieczór zły humorze, nie znoszę kiedy wrcasz i kiedy muszę przez ciebie leżeć targana bólem na podłodze.
|
|
 |
Kiedy jesteś tak bardzo samotny, że wychodzisz w nocy tylko po to, by ktoś Cię napadł okazuje się, że wszyscy bandyci siedzą w domu.
|
|
 |
Nie przepraszaj "za wszystko", bo to dowód na to, że nie jesteś świadomy popełnionych błędów.
|
|
 |
Bez żadnych perspektyw , bez niczego , tak po prostu
|
|
 |
Bo 'dobrze' zazwyczaj oznacza u mnie 'chu*owo'.
|
|
 |
Nie, nie tęskniła za nim. Była tylko zazdrosna o jego nieobecność. Trudno jej było ją znieść.
|
|
 |
bezustannie czekałam na kogoś, kto poda mi kredki, kiedy będę miała ołówek. zrobi naleśniki z uśmieszkiem z dżemu. nie będzie pytał, bo będzie wiedział. przejdzie ze mną na czerwonym świetle. w ostatniej chwili mi powie : - uważaj !, kałuża. nadąży za mną do autobusu. odpowie równo ze mną na jedno pytanie. będzie mnie słuchał, kiedy coś mówię. i uśmiechał się, kiedy będę na niego zła
|
|
 |
Wzięła głęboki oddech, jakby chciała go ponownie do siebie przyciągnąć.
|
|
 |
Łagodność spłynęła oddechem spojrzeń. Była spragniona dotyku miłości i szczęścia.. Spragniona pieszczot.
|
|
 |
Wiedząc, że czeka nas trudna rozmowa z kimś zawsze odkłada się ją jak tylko się da.
|
|
 |
Nie wiem jak to zrobił , ale cholernie zawrócił mi w głowie .
|
|
 |
pokazałeś mi jedno z Twoich oblicz, kolejne ujawniłeś innej, następne innej. Ostatnie oblicze pokażesz tej na całe życie? Daj znać kiedy bedzie odsłaniał to przed ostatnie.
|
|
|
|