Wracasz wspomnieniami do tamtych dni, gdy beztrosko biegałeś po zbożu u babci, na wsi, ciesząc się z każdej chwili, marząc. a teraz? siedzisz przed książką, która ma zapewnić Ci przyszłość, a z którą masz tak niewiele wspólnego.
I trzeba być wielkim przyjacielem i mocnym przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny.
Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę.