 |
wiem, nie zmienię nic kurwa, super
|
|
 |
czuję tęsknotę gdy znów sobie Ciebie wyobrażam
|
|
 |
gdy tak patrzysz nie mogę ze słów nic wyrzeźbić
|
|
 |
tak wiele chce powiedzieć, ale czuję się jak frustrat
|
|
 |
czasem wolałem być cicho gdy widziałem Ciebie znów
i nie mówić nic, lecz Ty rozumiałaś mnie bez słów
|
|
 |
Nie, nie dam, cześć, siema, miło mi,
|
|
 |
czasem lubię tak wyjść bez słowa
|
|
 |
Się na mokro sypie wódka, historia nie krótka,
się najebałem, słabo kumam ale chuj tam,
|
|
 |
a chuj że to czwartek,
jak jest już Sobota.
|
|
 |
Jesteś jak rzadki kwiat w ogrodzie botanicznym.
|
|
 |
Popatrz w lustro, czy jesteś na to gotów?
Jak nie to sobie daruj, daruj sobie kłopotów.
|
|
 |
Ten świat dziś gaśnie, ja ponoć jak on
Ostatni przy mnie niech wstaną i wyciągną dłoń do nieba
Uśmiechnij się za mnie, gdy będą mnie grzebać
Bo byłem tym kim chciałem być, nie kimś kim było trzeba.
|
|
|
|