głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika insspiration

Po raz kolejny zamarzyło się jej żeby wszystko dało się zamknąć.Zakończyć.Może to byłby najlepszy wybór nawet dla niewinnych?Ostateczna nicość

eeiiuzalezniasz dodano: 27 maja 2013

Po raz kolejny zamarzyło się jej,żeby wszystko dało się zamknąć.Zakończyć.Może to byłby najlepszy wybór nawet dla niewinnych?Ostateczna nicość

Jeżeli wszechświat ma się rozpaść  niech zrobi to teraz. Teraz.

eeiiuzalezniasz dodano: 27 maja 2013

Jeżeli wszechświat ma się rozpaść niech zrobi to teraz. Teraz.

Chcę odwagi by wytrzymać jeszcze trochę.

eeiiuzalezniasz dodano: 27 maja 2013

Chcę odwagi,by wytrzymać jeszcze trochę.

Cała była tykającą nerwową bombą chyba czystą próżnością byłoby myśleć że w takim stanie uda się jej zasnąć.

eeiiuzalezniasz dodano: 27 maja 2013

Cała była tykającą,nerwową bombą;chyba czystą próżnością byłoby myśleć,że w takim stanie uda się jej zasnąć.

Rozumiem.Wolisz trzymać wszystkie drzwi zamknięte.  Przede mną także.Ale to Twój wybór.

eeiiuzalezniasz dodano: 27 maja 2013

Rozumiem.Wolisz trzymać wszystkie drzwi zamknięte. Przede mną także.Ale to Twój wybór.

  Nie widzę żadnego powodu dla którego miałabym dalej żyć.    To dlaczego to robisz?    Dlaczego dalej żyję?    Tak.    Nie wiem.Może uważam że to swego rodzaju obowiązek także  i to.Że skoro otrzymało się życie trzeba żyć do końca.

eeiiuzalezniasz dodano: 27 maja 2013

- Nie widzę żadnego powodu,dla którego miałabym dalej żyć. - To dlaczego to robisz? - Dlaczego dalej żyję? - Tak. - Nie wiem.Może uważam,że to swego rodzaju obowiązek,także i to.Że skoro otrzymało się życie,trzeba żyć do końca.

Myśl to jedna rzecz działanie druga.Może jeszcze miał wewnętrzny hamulec.Może nawet nie jeden może miał całą siatkę hamulców mających przeciwdziałać popełnianiu takich szalonych czynów.

eeiiuzalezniasz dodano: 27 maja 2013

Myśl to jedna rzecz,działanie druga.Może jeszcze miał wewnętrzny hamulec.Może nawet nie jeden,może miał całą siatkę hamulców mających przeciwdziałać popełnianiu takich szalonych czynów.

podobno  kiedy urządzili nas pszczoła stajemy sie madrzejsi. ja żeby zrozumieć jak skończonym frajerem jesteś  musiałabym sie cała wpierdolic do ulu.

abstracion dodano: 26 maja 2013

podobno, kiedy urządzili nas pszczoła stajemy sie madrzejsi. ja żeby zrozumieć jak skończonym frajerem jesteś, musiałabym sie cała wpierdolic do ulu.

Mamo. Patrzę w lustro i widzę jak dorosłem. Zamykam oczy i widzę jak ubrany w mały garniaczek stałem przed lustrem z Tobą. Trzymałaś mnie za ramię i wzruszona mówiłaś  że wyrosłem Ci na mądrego chłopca. Miałem chwilę potem odebrać nagrodę za wygrany konkurs  konkurs  który wygrałem dla Ciebie  jak każdy inny. Otwieram oczy  dziś Ciebie nie ma. Dziś też mam garnitur  ale urosłem  mam zarost i przybyło mi trochę muskulatury. Nie uśmiecham się już jak wtedy i nie mam tej dłoni  tak ważnej. Nie wiem czy dziś jesteś wzruszona i dumna. Nie wiem czy wg Ciebie teraz wyrosłem na mądrego faceta. Wiem tylko tyle  że bardzo Cię kocham i tęsknię. Tęsknię tak  że co sekundę pęka mi serce  coraz bardziej  coraz mocniej  coraz boleśniej. Z przepaści  które tworzą się w sercu sączy się krew i ma upływ we łzach na policzkach. Muszę być twardy jak chuj. Muszę stać twardo i nie upadać  żeby nie zawieźć.Wycieram oznaki zwątpienia z policzek i kroczę dalej  choć może następny krok będzie skokiem w przepaść.

skejter dodano: 17 maja 2013

Mamo. Patrzę w lustro i widzę jak dorosłem. Zamykam oczy i widzę jak ubrany w mały garniaczek stałem przed lustrem z Tobą. Trzymałaś mnie za ramię i wzruszona mówiłaś, że wyrosłem Ci na mądrego chłopca. Miałem chwilę potem odebrać nagrodę za wygrany konkurs, konkurs, który wygrałem dla Ciebie, jak każdy inny. Otwieram oczy, dziś Ciebie nie ma. Dziś też mam garnitur, ale urosłem, mam zarost i przybyło mi trochę muskulatury. Nie uśmiecham się już jak wtedy i nie mam tej dłoni, tak ważnej. Nie wiem czy dziś jesteś wzruszona i dumna. Nie wiem czy wg Ciebie teraz wyrosłem na mądrego faceta. Wiem tylko tyle, że bardzo Cię kocham i tęsknię. Tęsknię tak, że co sekundę pęka mi serce, coraz bardziej, coraz mocniej, coraz boleśniej. Z przepaści, które tworzą się w sercu sączy się krew i ma upływ we łzach na policzkach. Muszę być twardy jak chuj. Muszę stać twardo i nie upadać, żeby nie zawieźć.Wycieram oznaki zwątpienia z policzek i kroczę dalej, choć może następny krok będzie skokiem w przepaść.

Bywa też tak  że brakuję mi tchu z tej wielkiej  olbrzymiej miłości do ciebie. sm

siemamateusz dodano: 15 maja 2013

Bywa też tak, że brakuję mi tchu z tej wielkiej, olbrzymiej miłości do ciebie./sm

To jest takie coś czego nie da się opisać. Osiada głęboko w nas i budzi się przy nowo nabytej ranie. Cholernie boli. Wręcz piecze. Pieką wszystkie wspomnienia  które były negatywne  a czasem zdarzy się  że te pozytywne również.  sm

siemamateusz dodano: 14 maja 2013

To jest takie coś czego nie da się opisać. Osiada głęboko w nas i budzi się przy nowo nabytej ranie. Cholernie boli. Wręcz piecze. Pieką wszystkie wspomnienia, które były negatywne, a czasem zdarzy się, że te pozytywne również. /sm

Przepraszam  że jestem często egoistyczny  nadopiekuńczy  chorobliwie zazdrosny  wredny  pyskaty  infantylny. Przepraszam  że często pracuję do późna  a potem od razu zasypiam. Powinienem też cię przeprosić za to  że ze wszystkim cię kontroluję. A i za to  że pilnuję twoich nie obfitych posiłków. Może jeszcze za to  że zbytnio się o ciebie martwię  nawet gdy nie mam powodu. Przepraszam  że za często mówię  że cię kocham  a jeszcze częściej na ciebie krzyczę. O  jeszcze wybacz mi to  że wywołuję kłótnie o nic. A najbardziej chciałbym  abyś wybaczyła to  że padło akurat na mnie. sm

siemamateusz dodano: 14 maja 2013

Przepraszam, że jestem często egoistyczny, nadopiekuńczy, chorobliwie zazdrosny, wredny, pyskaty, infantylny. Przepraszam, że często pracuję do późna, a potem od razu zasypiam. Powinienem też cię przeprosić za to, że ze wszystkim cię kontroluję. A i za to, że pilnuję twoich nie obfitych posiłków. Może jeszcze za to, że zbytnio się o ciebie martwię, nawet gdy nie mam powodu. Przepraszam, że za często mówię, że cię kocham, a jeszcze częściej na ciebie krzyczę. O, jeszcze wybacz mi to, że wywołuję kłótnie o nic. A najbardziej chciałbym, abyś wybaczyła to, że padło akurat na mnie./sm

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć