 |
może kiedyś zrozumiesz, że nikt inny nie pokocha Cię tak jak ja i nie zrobi tego wszystkiego dla Ciebie, co robię ja. tylko oby nie było na to trochę za późno..
|
|
 |
kto nauczył Cię takiej obojętności? ja nie potrafię tak po prostu mieć wszystkiego gdzieś ot tak, a zwłaszcza Ciebie..
|
|
 |
mów mi wprost co czujesz, a jeżeli nie czujesz nic, to lepiej zniknij z mojego życia jak najszybciej.
|
|
 |
zbyt szybko się przywiązuję, zbyt bardzo mi zależy, zbyt bardzo się zakochuję..
|
|
 |
Uczono mnie od małego, żeby tak łatwo się nie poddawać, nie dawać za wygraną kiedy jest jeszcze choć trochę nadziei, jednak nie wiem czy mogę jeszcze mieć tą nadzieję, już sama tego nie wiem, powinnam zapytać o to Ciebie, jednak nie wiem czy odpowiesz...
|
|
 |
Dlaczego nie potrafisz zrozumieć, jak bardzo Cię kocham i ile dla Ciebie robię. Staje na głowie aby było Ci ze mną jak najlepiej, jednak z Twojej perspektywy wygląda to inaczej. Powoli mam dosyć, brak mi już sił na to wszystko.
|
|
 |
Czy nie widzisz tych oczu, co w nich tkwi?
One już się poddały, już dłużej nie będą lśnić, bo zbyt szybko zamkną się z ostatnim płaczem zanim zmienią się w biel.
|
|
 |
Zawsze to samo, strach nie ma wyjścia, nie mogę tego przezwyciężyć, nie mogę tego dłużej znieść.
|
|
 |
Bezbronna, taka właśnie jestem, zagubiona w rzekomym raju.
|
|
 |
Czy jesteś tym, który dzieliłby ze mną życie, który skoczyłby za mną do morza?
Czy jesteś tym, który ma dość cierpienia i nie chce już więcej czuć wstydu?
|
|
 |
Nie potrafię się po prostu ukryć przed Twoim objęciem, bo byłeś ze mną w złych dla mnie chwilach i tym sprawiłeś, że czuję się żywa.
|
|
 |
Masz coś, czego nie ma żaden inny, wiesz co zrobić kiedy mam Cię już dość, wiesz, jak przybliżyć się do mnie bo jestem uzależniona od Twojego widoku, od Twoich rąk i ust..
|
|
|
|