 |
Teraz jem co tylko zechcę, nawet najbardziej kaloryczne desery, wszystko, czego dusza zapragnie. Nie muszę się już nikomu podobać, skoro Ty mnie nie chcesz, to już nie mam dla kogo dobrze wyglądać.
|
|
 |
'ona jakby go kochała. a on, jakby kochał inną.'
|
|
 |
Wiesz kochanie, byłam przekonana, że dam radę ale chyba jednak jest inaczej - nie daję a tony chusteczek, które zużywam i miliardy papierosów, które wypalam są tego doskonałym dowodem.
|
|
 |
Leżąc na podłodze z papierosem w ręku, wciąż zastanawiam się, czy lepsze jest bezsensowne życie czy sensowna śmierć.
|
|
 |
Jestem silna, przynajmniej dobrze mi to udawanie wychodzi. Jednak powoli zaczynam tracić nadzieję na lepsze jutro, które wciąż nie nadchodzi.
|
|
 |
Nie mogę znieść myśli, że teraz to jej mówisz jak bardzo kochasz, piszesz cudowne wiadomości na dzień dobry i dobranoc. Patrzysz swoim nieskazitelnym wzrokiem, że to jej dajesz poczucie bezpieczeństwa i że to jej obiecujesz, że będzie tak na zawsze. Ciekawa jestem, czy ona też da się nabrać.
|
|
 |
Tak to już jest, gdy jedna osoba traktuje miłość jak przeznaczenie a druga jak zbieg okoliczności.
|
|
 |
Jesteś bezradna - właśnie na tym polega miłość.
|
|
 |
Błagam Cię, powiedz, że te wszystkie wylane łzy nie poszły na marne, powiedz, że nadal mnie kochasz.
|
|
 |
Przyklejałam uśmiech do twarzy wraz z nakładaniem podkładu na twarz, udawałam szczęśliwą, by nie musieć każdemu tłumaczyć, co mi zrobiłeś. Jednak najgorzej było, gdy zostawałam sama, nie miałam przed kim udawać, a samej siebie nie potrafiłam oszukiwać, wtedy zaczynałam płakać z bezsilności, krzycząc z rozpaczy.
|
|
 |
Tyle razy mówiono mi, że nie mam serca, aż w końcu zaczęłam w to wierzyć i naprawdę je straciłam.
|
|
 |
Wiesz, będę tu na Ciebie czekać bo wierzę, że kiedyś zrozumiesz, że to mnie kochasz, nie ją. Spokojnie, nie spiesz się, poczekam, nigdzie mi się nie spieszy a przecież serca ponaglać nie można.
|
|
|
|