 |
|
To niesamowite, jak wielka jest różnica pomiędzy czytaniem o czymś, oglądaniem o tym filmów, a doświadczeniem tego w prawdziwym życiu, nie uważasz?
|
|
 |
|
Nie potrafię wyjaśnić ani zdefiniować, ale potrafię udowodnić.
|
|
 |
|
Chce wrócić do czasów kiedy nie rozumiałam niczego .
|
|
 |
|
To okropne uczucie, kiedy wiesz, że miałaś świetną okazję, ale jej nie wykorzystałaś.
|
|
 |
|
Jak się bawić, to się bawić, drzwi wyjebać, okno wstawić!
|
|
 |
|
Moje marzenie? Mieć Cię na co dzień, dla siebie. Móc Cię przytulać, kiedy tylko będę miała ochotę. Nie musieć czekać. Nie musieć tęsknić.
|
|
 |
|
Widzę w Tobie to, czego Ty nie widzisz we mnie.
|
|
 |
|
Nie chce brać oddechu bez Ciebie,nie chce otwierać powiek gdy nie zobaczę Twojej postaci,nie chce wyciągać słuchawek z uszu,kiedy nie usłyszę Twojego głosu,nie chcę żyć,jeśli Ciebie nie bedzie obok
|
|
 |
|
-Puk puk
-Kto tam?
-Miłość ♥
-Wypierdalaj!
-Czemu?
-Bo ranisz ;c
|
|
 |
|
i pomimo wszystko, tej całej przeszłości i chwil teraźniejszości, wciąż odczuwam jego obecność w sercu. ten mięsień wciąż tak jakby go pragnie, wciąż go potrzebuje, by bić, by na co dzień, wciąż dawać żyć. / endoftime.
|
|
 |
|
do tej pory pamiętam, jak przytulając z całej siły do siebie, nie przestawał mi się przyglądać, notorycznie obserwując ruch źrenic, tak jakby poprzez dostrzeganie tam jedynie siebie, nadal nie mógł w to uwierzyć, że jednak tak jest, że to możliwe. jak całując mnie w czubek noska szeptał, że kiedy ma mnie na odległość oddechu, uwielbia patrzeć mi w oczy, że uwielbia kolor ich tęczówek, i to jak szklą się ze szczęścia, nie z bólu. pamiętam, jak obiecywałam mu, że nigdy nie zobaczy moich łez, że już nigdy nie będę płakać, nigdy więcej przez niego. niewiarygodne, ale wiesz, dotrzymałam słowa, od wtedy ani razu nie płakałam przez niego, ani przy nim, nawet kiedy serce rozrywało na tysiące kawałków, kiedy na pół osiedla wrzeszczałam, że nie chcę go znać, że go nienawidzę za to co zrobił, kiedy z bólu gryzłam wargi, a oddech sprawiał tak wiele trudności, kiedy wracały wspomnienia, a ja przyglądając się mu z daleka, nie widziałam już faceta, któremu powierzyłam własną przyszłość. / endoftime.
|
|
 |
|
Kiedy nie miałam już nic do stracenia, dostałam wszystko.
|
|
|
|