głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika insane_mory

Już raz to się wydarzyło. Nie..nie wydaje mi się. Pamiętam dokładnie że przechodziłam przez to samo. Wtedy też byłam absolutnie najbardziej szczęśliwa na świecie a po jakimś czasie stałam się imitacją człowieka. Skórą i kośćmi. Jedynie one symbolizowały przynależność do rasy ludzkiej.Ktoś swobodnie mógłby wziąć mnie za ducha. Tak bardzo odbiegałam od obrazu normalnego człowieka.Byłam nieszczęśliwa. I każda cząstka mnie głośno to oznajmiała. Zupełnie jak dziś nie umiałam wykrzesać  z siebie radości.Znaleźć powód do przetrwania. Będę znów motać się pomiędzy ogromnym pragnieniem życia  a zbyt małym nakładem sił do egzystowania. Po raz kolejny muszę odnaleźć kogoś kto mi pokaże jak należy walczyć. Kto napędzi znów cały mechanizm mojego serca. A potem opuści mnie bym mogła poszukać następnego wybawcy. I tak powstaje błędne koło hoyden

briefly dodano: 26 października 2013

Już raz to się wydarzyło. Nie..nie wydaje mi się. Pamiętam dokładnie,że przechodziłam przez to samo. Wtedy też byłam absolutnie najbardziej szczęśliwa na świecie,a po jakimś czasie stałam się imitacją człowieka. Skórą i kośćmi. Jedynie one symbolizowały przynależność do rasy ludzkiej.Ktoś swobodnie mógłby wziąć mnie za ducha. Tak bardzo odbiegałam od obrazu normalnego człowieka.Byłam nieszczęśliwa. I każda cząstka mnie głośno to oznajmiała. Zupełnie jak dziś nie umiałam wykrzesać z siebie radości.Znaleźć powód do przetrwania. Będę znów motać się pomiędzy ogromnym pragnieniem życia, a zbyt małym nakładem sił do egzystowania. Po raz kolejny muszę odnaleźć kogoś kto mi pokaże jak należy walczyć. Kto napędzi znów cały mechanizm mojego serca. A potem opuści mnie bym mogła poszukać następnego wybawcy. I tak powstaje błędne koło/hoyden
Autor cytatu: hoyden

 Nie znam go.  Ej  młoda. Przecież to Twój były.  Widzisz  kiedyś wiedziałam o nim wszystko. W ciemno poszłabym za nim w ogień  bo byłam przekonana  że warto. Nie chodziło o to  że znałam jego ulubiony kolor czy rozmiar ciuchów. Chodziło o to  że mogłam przewidywać jego zachowania w danej sytuacji  dobrze wiedziałam co go irytuję  a co cieszy. Przecież rozumieliśmy się bez słów i był tak cholernie bliski  rozumiesz.  Więc jednak go znasz.  Już nie. Patrząc na niego  oczy poznają  serce nie. Staliśmy się sobie obcy już dawno temu. Nie wiem kim jest teraz  wiem kim był wtedy  ale to nieaktualna postać. esperer

esperer dodano: 24 października 2013

-Nie znam go. -Ej, młoda. Przecież to Twój były. -Widzisz, kiedyś wiedziałam o nim wszystko. W ciemno poszłabym za nim w ogień, bo byłam przekonana, że warto. Nie chodziło o to, że znałam jego ulubiony kolor czy rozmiar ciuchów. Chodziło o to, że mogłam przewidywać jego zachowania w danej sytuacji, dobrze wiedziałam co go irytuję, a co cieszy. Przecież rozumieliśmy się bez słów i był tak cholernie bliski, rozumiesz. -Więc jednak go znasz. -Już nie. Patrząc na niego, oczy poznają, serce nie. Staliśmy się sobie obcy już dawno temu. Nie wiem kim jest teraz, wiem kim był wtedy, ale to nieaktualna postać./esperer

Z ludźmi wiążę Cię tylko to  na co pozwolisz. To te myśli  które układasz w głowie. W wyobrażeniach jest księciem z bajki  ale spójrz  to zwykły dzieciak  na dodatek skurwiały charakter. . esperer

esperer dodano: 24 października 2013

Z ludźmi wiążę Cię tylko to, na co pozwolisz. To te myśli, które układasz w głowie. W wyobrażeniach jest księciem z bajki, ale spójrz, to zwykły dzieciak, na dodatek skurwiały charakter. ./esperer

Dzisiaj razem  ale jutro już beze mnie  rozumiesz? To ten ostatni taniec  skarbie. esperer

esperer dodano: 24 października 2013

Dzisiaj razem, ale jutro już beze mnie, rozumiesz? To ten ostatni taniec, skarbie./esperer

i za każdym razem  zaczyna się cudownie. uśmiecham się swoim najlepszym uśmiechem  gdybym mogła  z radości doskoczyłabym aż do samych chmur. i rozmawiamy  jedną godzinę  drugą  piątą  albo i dwunastą  bez przerwy  zawsze z jakimś tematem kończącym się jednoznaczną puentą. i jest tak  oh  cudownie! a myśl  że już za kilka dni się spotkamy  dodaje mi sił aby rano wstać z łóżka. ale zawsze gdy odchodzi  gdy znowu coś źle zrobiłam lub powiedziałam  gdy znowu przez pewien czas panuje między nami cisza  gdy znowu rzeczywistość uderza mnie z całej siły  wątpię. w jego intencje  w jego obecność  po prostu wątpię w niego. bo przecież póki co mieliśmy sobie odpuścić  no tak  ok. a teraz spróbuj to powiedzieć tam głębiej  temu głupiemu sercu  które znowu  lekkomyślnie i naiwnie  bije mocniej niż normalnie.

briefly dodano: 23 października 2013

i za każdym razem, zaczyna się cudownie. uśmiecham się swoim najlepszym uśmiechem, gdybym mogła, z radości doskoczyłabym aż do samych chmur. i rozmawiamy, jedną godzinę, drugą, piątą, albo i dwunastą, bez przerwy, zawsze z jakimś tematem kończącym się jednoznaczną puentą. i jest tak, oh, cudownie! a myśl, że już za kilka dni się spotkamy, dodaje mi sił aby rano wstać z łóżka. ale zawsze gdy odchodzi, gdy znowu coś źle zrobiłam lub powiedziałam, gdy znowu przez pewien czas panuje między nami cisza, gdy znowu rzeczywistość uderza mnie z całej siły, wątpię. w jego intencje, w jego obecność, po prostu wątpię w niego. bo przecież póki co mieliśmy sobie odpuścić, no tak, ok. a teraz spróbuj to powiedzieć tam głębiej, temu głupiemu sercu, które znowu, lekkomyślnie i naiwnie, bije mocniej niż normalnie.

Nie zabolałby Cię nawet fakt  że on pieprzy inną. Nie zabolałoby Cię już jego żadne kłamstwo. Zbyłabyś to wzruszeniem ramion  bo oto Twoja granica bólu została przekroczona. Nie ma nic po tym  nie ma większego cierpienia  dlatego możesz się już tylko odbić od dna. esperer

esperer dodano: 23 października 2013

Nie zabolałby Cię nawet fakt, że on pieprzy inną. Nie zabolałoby Cię już jego żadne kłamstwo. Zbyłabyś to wzruszeniem ramion, bo oto Twoja granica bólu została przekroczona. Nie ma nic po tym, nie ma większego cierpienia, dlatego możesz się już tylko odbić od dna./esperer

Nie ma już niczego co mógłbyś powiedzieć  aby to naprawić. Podjąłeś decyzję  więc po prostu odejdź. To było to pożegnanie  którego się nie przedłuża  bo nie ma po nim już żadnej wspólnej przyszłości. esperer

esperer dodano: 23 października 2013

Nie ma już niczego co mógłbyś powiedzieć, aby to naprawić. Podjąłeś decyzję, więc po prostu odejdź. To było to pożegnanie, którego się nie przedłuża, bo nie ma po nim już żadnej wspólnej przyszłości./esperer

Moment  w którym przestałam się Tobą interesować  był szczęśliwszy niż ten  w którym Cię poznałam. esperer

esperer dodano: 23 października 2013

Moment, w którym przestałam się Tobą interesować, był szczęśliwszy niż ten, w którym Cię poznałam./esperer

naprawdę  nie widzisz tego? kurwa  ranisz mnie. ranisz każdym słowem  każdym gestem  każdą reakcją na moją obecność. a ja stoję przed tobą  chwytam twoją dłoń i błagam  nie rób tego. patrzę ci prosto w oczy. możesz zobaczyć jak do moich zaczynają napływać łzy. puszczasz mnie  a ja uciekam. biegnę jak najdalej od ciebie. siadam na krawężniku i krzycząc wbijam wszystkie paznokcie w łydki. miałeś mnie chronić przed takimi sytuacjami. miałeś zabić każdego  kto zrobiłby mi chociaż najmniejszą krzywdę. czy naprawdę jesteś gotów na samobójstwo? bo obiecałeś  że zawsze  na zawsze będziesz robił wszystko aby uśmiech nie schodził z mojej twarzy. a ja widzę jak ona na ciebie patrzysz  jak ty na nią patrzysz i umieram i to chyba już mój koniec.

briefly dodano: 22 października 2013

naprawdę, nie widzisz tego? kurwa, ranisz mnie. ranisz każdym słowem, każdym gestem, każdą reakcją na moją obecność. a ja stoję przed tobą, chwytam twoją dłoń i błagam, nie rób tego. patrzę ci prosto w oczy. możesz zobaczyć jak do moich zaczynają napływać łzy. puszczasz mnie, a ja uciekam. biegnę jak najdalej od ciebie. siadam na krawężniku i krzycząc wbijam wszystkie paznokcie w łydki. miałeś mnie chronić przed takimi sytuacjami. miałeś zabić każdego, kto zrobiłby mi chociaż najmniejszą krzywdę. czy naprawdę jesteś gotów na samobójstwo? bo obiecałeś, że zawsze, na zawsze będziesz robił wszystko aby uśmiech nie schodził z mojej twarzy. a ja widzę jak ona na ciebie patrzysz, jak ty na nią patrzysz i umieram i to chyba już mój koniec.

Chcę się z Tobą spotykać. Chcę jak kiedyś spędzać z Tobą wieczory na długich spacerach i jeszcze dłuższych rozmowach  na patrzeniu sobie w oczy i odnajdywaniu magii. Chcę mieć z Tobą romans. Chcę spędzać z Tobą upojne noce  kiedy to będziesz mnie rozbierał najpierw wzrokiem  a później rękoma. Chcę być Twoją ukochaną dziewczyną. Chcę sprawić  że oszalejesz i będziesz pragnął tylko mnie. Chcę być Twoją narzeczoną – właśnie tą kobietą  która będzie tą jedną jedyną  najważniejszą. Chcę być Twoją żoną. Chcę nosić Twoje nazwisko i być Twoim dopełnieniem. Chcę mieć z Tobą dzieci  najpiękniejsze istotki  które byłyby najwspanialszym owocem naszej miłości. Chcę być przy Tobie  z Tobą  obok Ciebie  już na zawsze. Po prostu chcę Ciebie  bo to Ciebie kocham.    napisana

briefly dodano: 22 października 2013

Chcę się z Tobą spotykać. Chcę jak kiedyś spędzać z Tobą wieczory na długich spacerach i jeszcze dłuższych rozmowach, na patrzeniu sobie w oczy i odnajdywaniu magii. Chcę mieć z Tobą romans. Chcę spędzać z Tobą upojne noce, kiedy to będziesz mnie rozbierał najpierw wzrokiem, a później rękoma. Chcę być Twoją ukochaną dziewczyną. Chcę sprawić, że oszalejesz i będziesz pragnął tylko mnie. Chcę być Twoją narzeczoną – właśnie tą kobietą, która będzie tą jedną jedyną, najważniejszą. Chcę być Twoją żoną. Chcę nosić Twoje nazwisko i być Twoim dopełnieniem. Chcę mieć z Tobą dzieci, najpiękniejsze istotki, które byłyby najwspanialszym owocem naszej miłości. Chcę być przy Tobie, z Tobą, obok Ciebie, już na zawsze. Po prostu chcę Ciebie, bo to Ciebie kocham. / napisana
Autor cytatu: napisana

Gdybyś tylko wiedział jak sobie teraz radzę. Gdybyś słyszał  ilu chciałoby zająć Twoje miejsce. A ta czerwona sukienka? Oszalałbyś widząc ją na mnie. Gdybyś tylko zdawał sobie sprawę z tego kim teraz jestem  płakałbyś z bólu  bo oto zrezygnowałeś z kogoś  kto dwa razy się nie zdarza. esperer

esperer dodano: 22 października 2013

Gdybyś tylko wiedział jak sobie teraz radzę. Gdybyś słyszał, ilu chciałoby zająć Twoje miejsce. A ta czerwona sukienka? Oszalałbyś widząc ją na mnie. Gdybyś tylko zdawał sobie sprawę z tego kim teraz jestem, płakałbyś z bólu, bo oto zrezygnowałeś z kogoś, kto dwa razy się nie zdarza./esperer

naprawdę  wierzę że przyjdzie jeszcze taki dzień  kiedy usiądziemy razem tam gdzie zawsze i przeklinając mróz otworzymy piwa i przez dobre kilka godzin  bez przerwy na oddech  nie będziemy mogli przestać nadawać. wierzę w to każdego dnia  mimo że ponoć nadzieja jest matką głupich  tak słyszałam. czyli jestem głupcem?

briefly dodano: 21 października 2013

naprawdę, wierzę że przyjdzie jeszcze taki dzień, kiedy usiądziemy razem tam gdzie zawsze i przeklinając mróz otworzymy piwa i przez dobre kilka godzin, bez przerwy na oddech, nie będziemy mogli przestać nadawać. wierzę w to każdego dnia, mimo że ponoć nadzieja jest matką głupich, tak słyszałam. czyli jestem głupcem?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć