 |
Problem nie polega na tym, że nie wiem czego chcę, problem polega na tym, że wiem czego chcę, ale tego nie mogę mieć. / hanczi
|
|
 |
I nie wiem, czemu nie chcesz przestać mi się śnić, skoro dziś dla siebie nie znaczymy nic.
|
|
 |
Pojawił się ktoś inny i spotkałam się z bólem odrzucenia. Właśnie wtedy poczułam się niechciana i niepotrzebna, za mało dobra i wystarczająca, by móc tak po prostu być. To zabolało i boli nadal. Dopiero po jakimś czasie znalazłam odpowiednie określenie tego: miłość nieodwzajemniona, taka, która rani jak cholera, taka, która zabiera wszystko. [ yezoo ]
|
|
 |
Zapamiętaj jedno: nie proś, nie błagaj, nie skoml o miłość. Nadejdzie dzień, kiedy i bez tego zostaniesz pokochana. Uwierz. / aniusssia
|
|
 |
Coś jednak nigdy nie znika. Wiesz co? Miłość. Zaciera się, zmienia, wzrasta i słabnie. Wydziera ci serce, krwawisz tak, że topisz się we własnej krwi, a później ona wraca po więcej. Ale nigdy nie znika. Nie mija z czasem, nie odchodzi i na pewno nie opuści cię tylko dlatego, że ktoś cię zranił tak bardzo, że masz wrażenie, iż tego nie przeżyjesz. Miłość, ta prawdziwa miłość, będzie cię nękać do śmierci. I boli, Boże, jak ona bardzo boli. -
"Our Winter"
|
|
 |
Taki żal przetrąca ci kręgosłup. Żyjesz dalej, ale już się nie prostujesz. Uśmiechasz się, ale nigdy oczyma. -
Harlan Coben
|
|
 |
(...) W ludzkim ciele jest sto bilionów komórek. I każda z komórek mojego ciała Cię kocha. Tracimy komórki, powstają w nas nowe i te moje nowe komórki kochają Cię jeszcze bardziej niż stare, więc każdego dnia kocham Cię mocniej niż poprzedniego. To nauka. A kiedy umrę i spalą moje ciało, zamienię się w popiół, który wymiesza się z powietrzem,ziemią,drzewami i gwiazdami, i wszyscy, którzy oddychają tym powietrzem, widzą kwiaty wyrastające z ziemi albo patrzą na gwiazdy, będą Ciebie pamiętać i kochać, bo ja tak bardzo Cię kocham. - Uśmiechnęła się
|
|
 |
(...) jakby to było normalne, że publicznie chłosta się czyjąś duszę.
|
|
 |
Znajdź mnie szybko. Zanim znajdzie mnie kto inny.
|
|
 |
Są na świecie dobre kobiety. One istnieją, posłuchajcie mnie. Naprawdę istnieją. Przez całe życie chodzą obok nas, takie dobre, mądre i piękne, a my, jak te ciule, nie widzimy ich. Jeden ciul na tysiąc trafia do baru, w którym dobra kobieta, odrywając się od książki, poda mu rękę, a wraz z ręką poda mu siłę, która naprawdę może zmieniać świat.
|
|
 |
i spotykasz jakiegoś j e g o
gromadzisz te przypadkowe pocałunki
uczysz się na pamięć kształtu j e g o głowy
żeby - kiedy odejdzie - umieć uformować poduszkę
|
|
 |
To miły chłopak i tak dalej, łatwo by się z nim żyło, jest zabawny,nie będziesz przez niego płakać. Ale czy to miłość? To znaczy, czy to wszystko, czego możesz oczekiwać? Nawet kiedy się uczysz jeździć na rowerku, musisz spaść kilka razy i zadrapać skórę z obu kolan. Nazwij to inicjacją. A to przecież tak niewiele.
|
|
|
|