| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | dlaczego potrafię w swojej głowie układać całe monologi wszystkich swoich uczuć i emocji , o których chciałabym ci powiedzieć , dlaczego w myślach jestem taka odważna , filuterna i z klasą . dlaczego w życiu realnym nie potrafię wydusić z siebie złamanego słowa . / niepodobasie |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jesteś cwelem, jesteś zerem, jesteś chamem i frajerem. Jesteś nikim, jesteś ciotą i po prostu idiotą. Jesteś fiutem, jesteś szczylem, imbecylem i debilem. Jesteś wstrętny, jesteś nudny, obrzydliwy i paskudny. Intelektem też nie grzeszysz, Twoje ego oczy cieszy. Jesteś podły, jesteś draniem, lecz to tylko moje zdanie. Po tym wszystkim, co zrobiłeś, dojdź do wniosku - jak ty żyjesz?! Tylu ludzi okłamałeś, sam się również oszukałeś. Jednak przyznać chyba muszę, że uczucia w sobie duszę. I to tylko moja wina... Pokochałam skurwysyna. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | tutaj nie pomogą moje ulubione lody czekoladowe, nie pomoże dobra muza, nie pomogą przyjaciele, nie pomogą żadne rady - nawet dobre dające wiele do myślenia, nie pomogą nawet nowe zdarzenia. tutaj potrzebny jesteś Ty. a przecież Ciebie już nie ma. / 61sekund |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | najważniejsze to mieć nadzieje na spełnienie się najskrytszych marzeń i rzeczy, które wydają się być niemożliwe. / me ♥ |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | i zaciągać się twoim zapachem ! ♥ / me ♥ |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie jestem uzależniona od alkoholu, tylko od szczęścia.
A to, że alkohol daje szczęście to już zupełnie inna sprawa. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -czemu się uśmiechasz .?
-bo mam do tego powód
-jaki?
-zaczyna się na "T" i kończy na "Y" |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "Kocham Cię". - oj przepraszam, kot mi przeszedł po klawiaturze |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | mówisz, że jak laska da na siebie 2 kg tapety, myśli, że jest zajebista. za to ty, dajesz na włosy dwie tony żelu do włosów i myślisz, że jesteś Bogiem. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Znalazłam ósmy kolor tęczy, wiesz?
- To niemożliwe... Gdzie?
- W Twoich oczach... |  |  |  |