 |
tak dużo czasu już minęło, a my nadal tkwimy w tym samym miejscu.
|
|
 |
nie wiesz jaka naprawdę jestem. nie wiesz, że jak przychodzę do domu to zmywam makijaż, uśmiech nagle znika, ubieram za dużą bluzkę i legginsy i totalnie nie obchodzi mnie nic. znasz tą drugą mnie-ciągle uśmiechniętą i szczęśliwą.
|
|
 |
nie patrzę na niego jak na kogoś z kim mogłabym związać się na kolejne dni, miesiące i lata mojego życia. to raczej ktoś kto zawsze poprawia mi humor, ktoś na kim mogę polegać, ktoś kto zawsze jest. po prostu przyjaciel.
|
|
 |
skąd ta nienawiść? przecież wszyscy jesteśmy tacy sami.
|
|
 |
wiesz jaki jest najgorszy błąd? uciekać przed samym sobą nie wiedząc nawet dokąd pora by ego poszło won. a Ty odpal lont uwolnij w końcu wyobraźnie nie ma co czekać aż światło w tunelu zgaśnie. // Gruby Brzuch
|
|
 |
pora spuścić głowę w dół, przyznać się do błędów i przeprosić.
|
|
 |
z jego powodu najczęściej płaczę i najczęściej się śmieję.
|
|
 |
wtedy, kiedy wszyscy odeszli, nie mieli czasu on był.
|
|
 |
nie mam już sił, aby ruszyć dalej. jedyna motywacja, którą miałam, zniknęła..
|
|
 |
nie pytaj czemu. nie znam odpowiedzi.
|
|
 |
'aniele śmierci proszę powiedz mi, czemu w stosunku do nas jesteś obojętny, najlepsze są dla ciebie młode ofiary, nigdy nic Ci nie zrobiły a traktujesz je jak psy.' // GrubSon.
|
|
 |
jest mi tak strasznie obojętnie z twojego powodu.
|
|
|
|