| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | tak mi przykro, że mogłem dać tylko orchidee, słyszysz? |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nigdy więcej nie dam Ci wrócić. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | daj mi drugie życie, zaprzepaszczę je tu jeszcze raz |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | podam ci rękę tu, pogrążę Cię w szaleństwie mając na względzie że nie ufasz mi jak wcześniej już |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | już mi zbrzydło to wszystko i pierdolę ten kodeks. dziś przytulę Cię tylko po to, by zaraz odejść |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | jeśli chcesz wiedzieć coś o mnie, to coś Ci zdradzę, miłość dla mnie to huśtawka, która stoi w równowadze, bo chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię, mój narkotyku, mój tlenie:( jebać to |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ktoś tam kiedyś powiedział winien jestem Ci wszystko, bo Cię kocham |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | wszystko jest w porządku, tylko nie każcie mi mówić tego, o czym myślę i jak myślę. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | kocham Cię, przecież wiem, pamiętaj. Może jednak spędzimy razem święta? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | dajcie mi pistolet, albo nie, zabijcie mnie, bo nie wiem co z nim zrobię!!:))) |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Nie mogę spalić tego mostu, bo ciągle na nim stoisz./esperer |  |  |  |