 |
Spójrz na siebie. Jesteś młodą osobą. Przestraszoną. Czego się boisz? Przestań się przejmować. Przestań hamować słowa. Przestań myśleć co sądzą inni. Noś to na co masz ochotę. Słuchaj takiej muzyki jaką lubisz. Puść ją głośno i tańcz do upadłego. Wyjdź i pójdź tam gdzie chcesz nie myśląc o jutrze. Nie czekaj na piątek. Żyj teraz. Zrób to teraz. Podejmij ryzyko. Powiedz swe sekrety. Kiedy zrozumiesz, że to Twoje życie? Spełnij marzenia.
|
|
 |
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości opcji. Daruj sobie myślenie o tym, co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz akurat to, czego kompletnie się nie spodziewasz.
|
|
 |
Ile razy wybaczasz komuś tylko dlatego ze nie chcesz go stracić?
|
|
 |
Byłaś jak haust powietrza. Tonąłem, a ty mnie uratowałaś.
|
|
 |
czasem nie zdajemy sobie sprawy, że nawet najmniejszy szczegół, jedno słowo, czy jakiś gest może zmienić cały bieg zdarzeń. Czasem nie zastanawiamy co by było gdybyśmy jednak poszli ta inną drogą, gdybyśmy wybrali coś innego. Teraz nie bylibyśmy na swoim miejscu, robilibyśmy zupełnie coś innego, a co jeśli tamta droga była by lepsza? Ale nic nie dzieje się przypadkiem, każde momenty w życiu ma jakiś określony cel, każdy z nas przeżył coś co miał przeżyć, bo już ktoś tam u góry tak postanowił. Wiem , często popełniamy błędy , ale gdyby nie one nie bylibyśmy dzisiaj tym kim jesteśmy. Czasem chcemy się zmienić dla innych,robić coś by się przypodobać, ale życie jest jedno i trzeba srac na opinie innych, bawić się i niczego nie żałować, ale najważniejsze jest to by nigdy się nie poddawać, zawsze stawiać na swoim i gdy cały świat będzie się sypał Ty staniesz na górze , patrząc na to wszystko i powiesz, że było warto, dla tych chwil, dla ludzi, dla samego siebie.
|
|
 |
A tak poza tym, to wcale nie jest okej, nie jest okej, cześć
|
|
 |
To boli - kiedyś blisko, teraz sobie obcy ludzie. I trudno, tak musiało być. Nie mam złudzeń, nie mam pretensji, nie czuję nienawiści. Wszystkiego najlepszego, obcy jest mi smak zawiści.
|
|
 |
odejdź, póki czuję, że jestem na tyle silna, by za tobą nie pobiec.
|
|
 |
spadała. a myślała że się unosi.
|
|
 |
najbardziej boli fakt, gdy dowiadujesz się, że wszystkie wypowiedziane słowa były jedną wielką ściemą. najgorzej dołuje to, że byłaś święcie przekonana co do jego miłości wobec ciebie, a on tak perfidnie się tobą bawił. wmawiasz sobie, że już ci przeszło, że się pozbierałaś, ale wystarczy spotkać go przypadkiem na ulicy, a wspomnienia uderzają cię z całej siły w twarz. upadasz i nie masz siły wstać, bo nie masz nikogo, komu mogłabyś naprawdę zaufać. wszystkie problemy trzymasz w sobie, twierdząc, że dasz radę, bo jesteś silna, ale to zabija cię od środka i nadejdzie dzień, kiedy upadniesz i już nie wstaniesz przykryta nawałem wspomnień.
|
|
 |
Dlaczego rozmowa po ciemku jest łatwiejsza? Może dlatego, że nasze słowa odpływają w mrok i przestają już do nas należeć, tak że nie obawiamy się żadnych następstw. Słowa wypowiedziane w pełnym świetle są wyraźne i jednoznaczne i nie ma przed nimi ucieczki. Słowa wypowiadane w ciemności grzęzną w połowie drogi między jawą a snem i rano są już zapomniane.
|
|
 |
Udawanie, udawanie, udawanie. Jakże częste zjawisko. Niby go nie lubimy. Zdecydowanie, nie lubimy. Gdy ktoś mi przeszkadza, a raczej jego zachowanie. Udaję. Udaję, że wszystkie zbędne słowa, które wypowiada, mi nie przeszkadzają. Nie wszczynam kłótni, nie komentuję. Siedzę cicho. Udaję.
A wewnątrz mnie wojna.
|
|
|
|