 |
gdy tańczę na imprezach z nieznajomym mi kolesiem, Ty podchodzisz, łapiesz mnie w pasie, przyciągasz do siebie i mówisz: ' spadaj koleś, ona jest moja.' a gdy zapytany , co Ty wyprawiasz kurwa, szepczesz mi do ucha: ' siostra, widzę jak On na Ciebie patrzy. zasługujesz na kogoś lepszego niż na głupiego ruchacza damskich cipek. znam Go'. wtedy zdaje sobie sprawę jaki ogromny skarb mam przy sobie- prawdziwego przyjaciela, który chce bym związała się z wartościowym facetem . / k_j
|
|
 |
przyjaźń to taka suka, która zniszczyła całą moją osobę.. / k_j
|
|
 |
nieprzespane noce, wylane morze łez, opuchnięte czerwone oczy, utrata 3 kg w ciągu dwóch dni, bezsilność, depresja, fajki, alkohol, wagary, ciągły płacz, zamykanie się w pokoju, trzaskanie drzwiami, głośny smutny rap, kłótnie z mamą, pyskowanie nauczycielom, zawalanie materiału i ciągłe zaległości. tak wygląda moje życie. możesz być z siebie dumna. hah, przyjaciółka, o kurwa. / k_j
|
|
 |
chciałabym zasypiać z uśmiechem na twarzy, a nie z opuchniętymi od płaczu oczami. / k_j
|
|
 |
zrobiłam wszystko co w mojej mocy, byś nie stała się szmatą. cóż, nie wyszło. Twoje życie. Twoja opinia. Twoja przyszłość. przykre? nie. może trochę żałosne. / k_j
|
|
 |
Nie dzielą nas kilometry, dzieli nas obojętność.
|
|
 |
generalnie nie mam problemów z koncentracją, chyba że zobaczę Ciebie.
|
|
 |
dzięki niemu zaczęłam lubić swoje imię . wypowiedziane jego idealnym głosem brzmiało całkiem przyzwoicie .
|
|
 |
I znów płaczę, i chuj, że płaczę, co?.
|
|
  |
spaprałam sobie życie tobą. -ransiak.
|
|
 |
boli mnie widok Twoich zaćpanych oczu. nie tak miało to wyglądać. / k_j
|
|
 |
i odzywasz się po 3 miesiącach. chcesz powrotu. no way, kochanie. nie akceptuje powrotów. nie doceniłeś za pierwszym razem- nie docenisz za drugim. / k_j
|
|
|
|