 |
i gdzie podziali się wszyscy przyjaciele? pomyślała , siedząc sama wśród pustych czterech ścian.
|
|
 |
Po poemacie Twoich słodkich kłamstw, szybciej uwierzyłabym w to, że kokaina to nie narkotyk, niż w to, że Ci zależy.
|
|
 |
Stałam się przezroczysta. Wypełzał ze mnie fragment ciała, choroby, poświaty złych myśli. Czy może istnieć na Ziemi tak szalona, jedyna, wierna i niezaprzeczalna miłość jaką ma ćpun do narkotyku? Miłość, która niesie w sobie wszystkie formy zniszczenia. / B.Rosiek "Kokaina"
|
|
 |
Niekiedy mam wrażenie, że przegrałam swoją walkę o życie, chociaż żyję.
|
|
 |
Jesteśmy niczym a ciągle sobie wmawiamy, że jesteśmy kimś.
|
|
 |
Mężczyzna w Twoim wieku powinien już być dojrzały, powinien radzić sobie z kobietami... więc dlaczego to ja muszę się starać? Dlaczego gdy odpuszczam Ty nie pozwalasz mi o sobie zapomnieć?! Dlaczego nie odpowiesz mi na te wszystkie pytania i dlaczego nie przestaniesz kłamać i rzucać słów na wiatr, które bolą bardziej niż byłyby nie wypowiedziane! / kira333
|
|
 |
|
palili jednego papierosa. dzielili jedno łóżko. korzystali z tych samych podręczników. zawsze robili herbatę w jednym kubku. w sumie to byli jednością. całością w dwóch połowach.
|
|
 |
Ale bądź przy mnie gdy będzie naprawdę źle. Gdy wszystko będzie się sypało. Gdy będziemy się nawzajem nienawidzić. Wtedy najmocniej będę cię potrzebowała.
|
|
 |
Ona otwiera okno na oścież podczas deszczu, a tanie wino pije prosto z butelki. Rano biega boso po trawie bo uwielbia dotyk rosy na stopach. Zasypia podczas kąpieli i uwielbia palić papierosy podczas malowania paznokci. Jest wyjątkowa, niepowtarzalna, a nikt nie jest w stanie tego zwyczajnie, docenić.
|
|
|
|