głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika inflamara

no niestety.. teksty lizzie dodał komentarz: no niestety.. do wpisu 10 sierpnia 2014
Zapijmy to wspólnie  Dawidzie. teksty na_granicy dodał komentarz: Zapijmy to wspólnie, Dawidzie. do wpisu 10 sierpnia 2014
Jej też mówiłeś  że jak przyjedzie to będziesz się o nią starał  że zrobisz wszystko żeby być razem? Kurwa  no powiedz czy tak było? A może zgodziła się na seks bez zobowiązań może dlatego poszło tak łatwo. Może jestem przewrażliwona i zazdrosna  ale powoli przestaje wierzyć w Twoje zapewnienia. Prawie wszystko  co mi mówiłeś okazuje się kłamstwem  więc dlaczego teraz miałabym Ci zaufać? Nie robisz nic żeby udowodnić mi co jest prawdą. Od dawna przestało Ci zależeć  a do mnie odzywasz się  gdy zostajesz sam. Mam dość  że wykorzystujesz to  że nadal Cię kocham. Lizzie

lizzie dodano: 9 sierpnia 2014

Jej też mówiłeś, że jak przyjedzie to będziesz się o nią starał, że zrobisz wszystko żeby być razem? Kurwa, no powiedz czy tak było? A może zgodziła się na seks bez zobowiązań może dlatego poszło tak łatwo. Może jestem przewrażliwona i zazdrosna, ale powoli przestaje wierzyć w Twoje zapewnienia. Prawie wszystko, co mi mówiłeś okazuje się kłamstwem, więc dlaczego teraz miałabym Ci zaufać? Nie robisz nic żeby udowodnić mi co jest prawdą. Od dawna przestało Ci zależeć, a do mnie odzywasz się, gdy zostajesz sam. Mam dość, że wykorzystujesz to, że nadal Cię kocham./Lizzie

Widzę Cię Aniołku. Wszędzie. Nieważne gdzie jestem  Ty podążasz za mną tak jak obiecałaś. Czuwasz  cichutko i subtelnie. Doglądasz moich błędów. Podaj mi dłoń i usiądź ze mną wśród tych wspaniałych drzew. Są silne  dlatego tak bardzo lubię się nimi otaczać. Ja jedna  słaba istota w samym środku terroru i potęgi. Cii. Słyszysz ptaki? Lubiłaś zabierać mnie do lasu i nasłuchiwać ich śpiewu. Chcesz papierosa? to mój ostatni. Zaciągnij się dymem i porzuć wraz ze mną wszystkie negatywne myśli. Tego wieczoru  tej nocy jesteśmy tylko my  papierosy i whisky. My i nasza miłość  przyjaźń  nasze wspomnienia  emocje  uczucia  więzy. My przeciwko światu a może nie? Może to tylko kolejna wyimaginowana postura Twojej kruchej osoby? Może tęsknota znowu spotęgowała się do tego stopnia  że poddała się obłędowi  który pogrywa na wyniszczonej psychice? Nieważne. Dla mnie zawsze będziesz żywa  bo mam Cię w sercu. Kocham Cię  mała.

na_granicy dodano: 8 sierpnia 2014

Widzę Cię Aniołku. Wszędzie. Nieważne gdzie jestem, Ty podążasz za mną tak jak obiecałaś. Czuwasz, cichutko i subtelnie. Doglądasz moich błędów. Podaj mi dłoń i usiądź ze mną wśród tych wspaniałych drzew. Są silne, dlatego tak bardzo lubię się nimi otaczać. Ja jedna, słaba istota w samym środku terroru i potęgi. Cii. Słyszysz ptaki? Lubiłaś zabierać mnie do lasu i nasłuchiwać ich śpiewu. Chcesz papierosa? to mój ostatni. Zaciągnij się dymem i porzuć wraz ze mną wszystkie negatywne myśli. Tego wieczoru, tej nocy jesteśmy tylko my, papierosy i whisky. My i nasza miłość, przyjaźń, nasze wspomnienia, emocje, uczucia, więzy. My przeciwko światu a może nie? Może to tylko kolejna wyimaginowana postura Twojej kruchej osoby? Może tęsknota znowu spotęgowała się do tego stopnia, że poddała się obłędowi, który pogrywa na wyniszczonej psychice? Nieważne. Dla mnie zawsze będziesz żywa, bo mam Cię w sercu. Kocham Cię, mała.

 Życie nie głaszcze po główce  a nadzieja wydaje się być wielkim szpadlem  którym kopiemy sobie grób. Oczywiście możemy spotkać kogoś kto podziela naszą nadzieję a wtedy grób przeobrazi się w bezpieczny tunel do lepszego świata. Najgorsze jednak jest to  że im głębiej wspólnie kopiemy tym mniej bezpieczne się to staje. Tunel grozi zawaleniem a skutki tego są tragiczne. Wtedy właśnie bardzo często jakaś część naszej duszy umiera  zastępujemy ją szkaradnym implantem  przeszczepem którego dawcą jest rzeczywistość i część pozostałego w nas dobra. Nie wiem czy ten tak wielokrotnie powtarzany scenariusz jest dla mnie. Nie wiem czy nadaję się by żyć w tym świecie kiedy jedyne co potrafię to martwić się jak głęboko uda mi się jeszcze dokopać.  N.

bekla dodano: 8 sierpnia 2014

"Życie nie głaszcze po główce, a nadzieja wydaje się być wielkim szpadlem, którym kopiemy sobie grób. Oczywiście możemy spotkać kogoś kto podziela naszą nadzieję a wtedy grób przeobrazi się w bezpieczny tunel do lepszego świata. Najgorsze jednak jest to, że im głębiej wspólnie kopiemy tym mniej bezpieczne się to staje. Tunel grozi zawaleniem a skutki tego są tragiczne. Wtedy właśnie bardzo często jakaś część naszej duszy umiera- zastępujemy ją szkaradnym implantem, przeszczepem którego dawcą jest rzeczywistość i część pozostałego w nas dobra. Nie wiem czy ten tak wielokrotnie powtarzany scenariusz jest dla mnie. Nie wiem czy nadaję się by żyć w tym świecie kiedy jedyne co potrafię to martwić się jak głęboko uda mi się jeszcze dokopać."/N.

Chciałbym zapomnieć  czasem chciałbym odejść  spalić marzenia  bo dla nich mnie już nie ma  odejść  w półmroku cienia  gasnąc jak spojrzenia  powiedz co to zmienia  że mnie nie ma  powiedz  gdzie granice przeznaczenia? Buka Skazani na Samotność

lizzie dodano: 7 sierpnia 2014

Chciałbym zapomnieć, czasem chciałbym odejść, spalić marzenia, bo dla nich mnie już nie ma, odejść, w półmroku cienia, gasnąc jak spojrzenia, powiedz co to zmienia, że mnie nie ma, powiedz, gdzie granice przeznaczenia?/Buka-Skazani na Samotność

Minęły moje urodziny. Nie  nie były najlepsze. Śmiałam się  piłam  dziękowałam za masę nieszczerych życzeń i garstkę prawdziwych. Dziękowałam za prezenty i obecność tych kilku osób. Rozpaliłam ognisko  zrobiłam zapas papierosów i wpatrując się w płomień.. Umarłam. Umarłam bo nie było najważniejszych osób. Trzymałam w prawej ręce zapalonego szluga w lewej butelkę wódki  którą popijałam z gwinta. Dostałam wspomnieniami po mordzie i zauważyła to tylko jedna osoba z tego grona. Zauważył jak w ciągu chwili rozerwało się moje serce a policzki stały się mokre. Widział jak pragne obecności ludzi  których już nigdy nie będę mogla przytulić i powiedzieć  że ich kocham. Ludzi  którzy ustanowili sens mojej egzystencji. Ludzi  którzy odeszli bezpowrotnie pozostawiając jedynie pustkę  wspomnienia  które mnie zabijają  poczucie winy i wiecznie krwawiącą ranę na sercu. Przez całą noc nie zabierałam wzroku z palącego się ogniska. Całą noc cicho krwawiłam i cicho umierałam.

na_granicy dodano: 5 sierpnia 2014

Minęły moje urodziny. Nie, nie były najlepsze. Śmiałam się, piłam, dziękowałam za masę nieszczerych życzeń i garstkę prawdziwych. Dziękowałam za prezenty i obecność tych kilku osób. Rozpaliłam ognisko, zrobiłam zapas papierosów i wpatrując się w płomień.. Umarłam. Umarłam bo nie było najważniejszych osób. Trzymałam w prawej ręce zapalonego szluga,w lewej butelkę wódki, którą popijałam z gwinta. Dostałam wspomnieniami po mordzie i zauważyła to tylko jedna osoba z tego grona. Zauważył jak w ciągu chwili rozerwało się moje serce a policzki stały się mokre. Widział jak pragne obecności ludzi, których już nigdy nie będę mogla przytulić i powiedzieć, że ich kocham. Ludzi, którzy ustanowili sens mojej egzystencji. Ludzi, którzy odeszli bezpowrotnie pozostawiając jedynie pustkę, wspomnienia, które mnie zabijają, poczucie winy i wiecznie krwawiącą ranę na sercu. Przez całą noc nie zabierałam wzroku z palącego się ogniska. Całą noc cicho krwawiłam i cicho umierałam.

Kocham nocne spacery. W obcym mieście  w obcym kraju  wśród ludzi  którzy mnie z góry nie osądzają. Tutaj jestem nikim.Tylko kolejnym przechodniem  nie wyróżniającym się z tłumu. To tutaj jest najpiękniejsze. Tolerancja przy zawieraniu znajomości. Nie liczy się to jakiej jesteś wiary  jak się ubierasz  czy masz tatuaż lub kolczyki na twarzy. Nie liczy się nic prócz serca. Ludzie nie są tak płytcy jak Polacy. Ci ludzie są odpowiedzialni za własne słowa i czyny  ostrożnie stawiają każdy krok a gdy dostrzegą smutną lub zagubioną osobę   Biegną z pomocą  nie zastanawiając się nad tym czy wcześniej gdzieś się minęli. Nie liczy się czy ma nadwagę czy wręcz widać jej kości. Nieważne czy jest hetero czy homo  nie moi drodzy. To nie ma za granicą najmniejszego znaczenia i to jest cudowne. Ta atmosfera i akceptacja. bezinteresowność i nie użalanie sie nad sobą   Pełen optymizm i chęć niesienia pomocy nieznajomemu. To coś czego w Polsce nie można na co dzień doświadczyć. Tutaj nie ma iluzji.

na_granicy dodano: 5 sierpnia 2014

Kocham nocne spacery. W obcym mieście, w obcym kraju, wśród ludzi, którzy mnie z góry nie osądzają. Tutaj jestem nikim.Tylko kolejnym przechodniem, nie wyróżniającym się z tłumu. To tutaj jest najpiękniejsze. Tolerancja przy zawieraniu znajomości. Nie liczy się to jakiej jesteś wiary, jak się ubierasz, czy masz tatuaż lub kolczyki na twarzy. Nie liczy się nic prócz serca. Ludzie nie są tak płytcy jak Polacy. Ci ludzie są odpowiedzialni za własne słowa i czyny, ostrożnie stawiają każdy krok a gdy dostrzegą smutną lub zagubioną osobę - Biegną z pomocą, nie zastanawiając się nad tym czy wcześniej gdzieś się minęli. Nie liczy się czy ma nadwagę czy wręcz widać jej kości. Nieważne czy jest hetero czy homo, nie moi drodzy. To nie ma za granicą najmniejszego znaczenia i to jest cudowne. Ta atmosfera i akceptacja. bezinteresowność i nie użalanie sie nad sobą - Pełen optymizm i chęć niesienia pomocy nieznajomemu. To coś czego w Polsce nie można na co dzień doświadczyć. Tutaj nie ma iluzji.

Jeśli zniknę.. Nie szukaj mnie. Nie płacz w poduszkę. Nie przesiaduj godzinami w miejscach w którym wspólnie bywaliśmy. Nie odczuwaj strachu i lęki. Nie przerywaj pracy   Tak bardzo ją kochasz. Nie porzucaj marzeń   Będą wciąż realne. Nie rezygnuj ze szczęścia   Wciąż będzie uchwytne. Nie krzycz na całe miasto   Pomimo tylu ludzi  nikt Cię nie usłyszy. Nie upadaj na kolana i nie błagaj Boga o mój powrót   Jego nie ma  więc Cię nie wysłucha. Nie zmieniaj zamka w drzwiach   Może wrócę. Nie pisz listów  które będziesz chował do szafy   to spotęguje tęsknotę. Nie żałuj   Nie jesteś mi obojętny. Nie popadaj w uzależnienia   Przeze mnie nie warto. Nie spisuj na straty innych kobiet   Jest wiele wspaniałych. Nie wyprowadzaj się   Będę twoim Aniołem Stróżem. Nie zamykaj okien   Może kiedyś cichutko się zakradnę i położę obok Ciebie by złożyć pocałunek na Twoim czole.

na_granicy dodano: 5 sierpnia 2014

Jeśli zniknę.. Nie szukaj mnie. Nie płacz w poduszkę. Nie przesiaduj godzinami w miejscach w którym wspólnie bywaliśmy. Nie odczuwaj strachu i lęki. Nie przerywaj pracy - Tak bardzo ją kochasz. Nie porzucaj marzeń - Będą wciąż realne. Nie rezygnuj ze szczęścia - Wciąż będzie uchwytne. Nie krzycz na całe miasto - Pomimo tylu ludzi, nikt Cię nie usłyszy. Nie upadaj na kolana i nie błagaj Boga o mój powrót - Jego nie ma, więc Cię nie wysłucha. Nie zmieniaj zamka w drzwiach - Może wrócę. Nie pisz listów, które będziesz chował do szafy - to spotęguje tęsknotę. Nie żałuj - Nie jesteś mi obojętny. Nie popadaj w uzależnienia - Przeze mnie nie warto. Nie spisuj na straty innych kobiet - Jest wiele wspaniałych. Nie wyprowadzaj się - Będę twoim Aniołem Stróżem. Nie zamykaj okien - Może kiedyś cichutko się zakradnę i położę obok Ciebie by złożyć pocałunek na Twoim czole.

Może to prawda  że się boję. Może boję się miłości  może boje się każdego zbliżenia z nim. Jednak bardziej boje się pustki  którą dostrzegam za każdym razem gdy spoglądam w lustro. W moich źrenicach nie ma nic. Nie ma uczucia  nie ma zaangażowania  jest ta pierdolona obojętność  która po raz kolejny przytwierdza mnie do gruntu. Świat kłamstw. Żyję w wyimaginowanym świecie  w którym osoby martwe  dla mnie wciąż tętnią życiem. Żyję w brutalnym świecie  odpychając realia  które zabijają we mnie to co najlepsze. Krwawię czarną magmą  która spływa po moim ciele. Blednę w oczach innych  zanikam. Odpalam papierosa i tylko wtedy prawdziwie się uśmiecham  bo czuję ulgę  spokój. Piję kawę i odsuwam lęk  odsuwam stres i wspomnienia   Chyba nawet człowieczeństwo. Tracę siebie  wiem. Którą z dróg mam wybrać? Znowu nie wiem.

na_granicy dodano: 5 sierpnia 2014

Może to prawda, że się boję. Może boję się miłości, może boje się każdego zbliżenia z nim. Jednak bardziej boje się pustki, którą dostrzegam za każdym razem gdy spoglądam w lustro. W moich źrenicach nie ma nic. Nie ma uczucia, nie ma zaangażowania, jest ta pierdolona obojętność, która po raz kolejny przytwierdza mnie do gruntu. Świat kłamstw. Żyję w wyimaginowanym świecie, w którym osoby martwe, dla mnie wciąż tętnią życiem. Żyję w brutalnym świecie, odpychając realia, które zabijają we mnie to co najlepsze. Krwawię czarną magmą, która spływa po moim ciele. Blednę w oczach innych, zanikam. Odpalam papierosa i tylko wtedy prawdziwie się uśmiecham, bo czuję ulgę, spokój. Piję kawę i odsuwam lęk, odsuwam stres i wspomnienia - Chyba nawet człowieczeństwo. Tracę siebie, wiem. Którą z dróg mam wybrać? Znowu nie wiem.

Mówią mi  że źle wybieram pośród tras życia. Wszystkie moje złe wybory dały nas dzisiaj. Rasmentalism 9 żyć

lizzie dodano: 5 sierpnia 2014

Mówią mi, że źle wybieram pośród tras życia. Wszystkie moje złe wybory dały nas dzisiaj./Rasmentalism-9 żyć

Twój głos wciąż tak prawdziwie tkwi w mojej głowie  że zdaje się jakby jednak nikt nigdy nie nacisnął czerwonej słuchawki. bekla

bekla dodano: 4 sierpnia 2014

Twój głos wciąż tak prawdziwie tkwi w mojej głowie, że zdaje się jakby jednak nikt nigdy nie nacisnął czerwonej słuchawki./bekla

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć